Wpis z mikrobloga

@iAmTS: Śmieszni czy nie, ale zarabiają lepiej niż bitkojniarze. Lisk od początku roku skoczył 70x, a btc nawet nie 10x. Nie obchodzi mnie, że ma największy market cap, że jest najbardziej popularny itp. Liczy się dla mnie szansa zarobku. Więc śmieszni to są bitkojniarze, którzy patrzą w tą kryptowalutę jak w jakiegoś bożka, a prawda jest tak, że jest kiepski technologicznie, transakcje trwają bardzo dużo i kosztują sporo. W zasadzie btc
@King_Korwin: a STRAT zrobił pareset razy od początku istnienia. Co to za argument.

Nie jestem fanatykiem bitcoiniarzem, chcesz to zapytaj pawlo czy innego escobara. Ale Liskowcy wierzący w ciągły moon i przypominający o tym na każdym kroku to jest dopiero śmieszne. Tak samo jak bitcoinowi fanatycy wierzący w bita jako system płatności. Typową wykopową agitkę na liska robisz, jak połowa tutaj.