Wpis z mikrobloga

Wrocławskie podróże kulinarne
"Kolejny bastion pseudo-meksykańszczyzny padł. Cieszy mnie to niezmiernie, bo od teraz nikt nie będzie mówił, że na Szewskiej jest najlepsze meksykańskie jedzenie we Wrocławiu.
The Mexican, nie będziemy tęsknić"
Poyebalo tego kolesia z WPK? To jest tępy gimnazjalista, a nie krytyk kulinarny...

#wroclaw
  • 6
  • Odpowiedz
@Kiekson: Ale bądź co bądź jedzenie w The Mexican było mocno takie sobie, jak tam jadłem ostatnim razem to wszystko było przesolone.
  • Odpowiedz
@Kiekson: pomijając knajpę to jego "dojrzali i inteligentni" czytelnicy łykną wszystko co napisze także może sobie pisać dowolne bebłoty na poziomie gimbazy bez konsekwencji
  • Odpowiedz