Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie, że lecicie na wakacje z różowym gdzie spędzicie super urlop, gdy nagle budzicie się w samolocie, wszyscy pasażerowie śpią, różowa śpi, piloci śpią, a samolot leci na autopilocie... brzmi jak scenariusz filmowy a wydarzyło się to naprawdę...

Katastrofa lotu Helios Airways 522

Pierwsze problemy pojawiły się o 10:30, kiedy to zawiodły próby nawiązania kontaktu z lotniskiem Elefterios Wenizelos. Po paru minutach piloci zgłosili pojawienie się problemów bazie w Larnace i był to ostatni kontakt z samolotem. Nie doszło do planowanego międzylądowania o 10:45 w Atenach, w odpowiedzi na to wysłane zostały dwa myśliwce F-16 z zadaniem zbadania sytuacji. O godzinie 11:18 pilotom F-16 udało się nawiązać kontakt wzrokowy z Boeingiem – odkryli nieprzytomnych pilotów za sterami samolotu. Katastrofa wydawała się kwestią czasu. Przez jakiś czas samolot utrzymywał się w powietrzu dzięki autopilotowi, który na skutek braku reakcji załogi utrzymywał go nad ateńskim lotniskiem. W istocie opóźniło to tylko zagładę. Piloci myśliwców zauważyli jakiś czas później w kabinie poruszającą się osobę. Mężczyzna ten sprawiał wrażenie, jak gdyby próbował przejąć kontrolę nad maszyną. Późniejsze badania DNA ciał znalezionych w kabinie dowiodły, że do kabiny pilotów wszedł steward Andreas Prodromous i to on usiłował sprowadzić samolot na ziemię. Dziś wiadomo, jak to się stało, że jedna osoba zachowała świadomość, podczas gdy obaj piloci, reszta załogi i wszyscy pasażerowie byli nieprzytomni. Wytwornica tlenu zasilająca maski, które automatycznie pojawiają się nad wszystkimi fotelami w samolocie po przekroczeniu pułapu około 3000 metrów w razie dekompresji, wystarcza bowiem tylko na kilkanaście minut. Steward natomiast posługiwał się przenośną butlą z tlenem (na pokładzie są 4 takie butle) i dzięki temu pozostał do końca przytomny. Ponadto był zawodowym nurkiem i żołnierzem sił specjalnych, a więc jego organizm był lepiej przystosowany do pracy w tak ekstremalnych warunkach. W czasie kiedy odważny mężczyzna wzywał przez radio słabym głosem „mayday” pomocy, próbował cucić 2 pilota oraz usiłował przejąć stery – lewy silnik zgasł na skutek braku paliwa. Wtedy to samolot przechylił się na lewe skrzydło i runął na ziemię w pobliżu wzgórza Grammatikos o 12:04.

W dokumencie który oglądałem na temat tego lotu było powiedziane że jego partnerka również była przytomna i była z nim razem w kabinie pilotów... straszna śmierć.

#podroze #samoloty
lubielizacosy - Wyobraźcie sobie, że lecicie na wakacje z różowym gdzie spędzicie sup...

źródło: comment_57MXLqXguswFGAMPEy1hOb1ai1OzGqWK.jpg

Pobierz
  • 67
  • Odpowiedz
@Smookie: U nas w laboratorium technicy ostatnio przestawili wyciagi z manual (ze dzialaja ciagle) na auto (ze sie wylaczaja po 17 i na weekendy). Jakby ktos robil cos toksycznego w tym czasie to moglo by byc nieciekawie.
  • Odpowiedz
@steve__mcqueen w wielkim uproszczeniu - ciśnienie w kabinie jest utrzymywane przez pęd powietrza, gdyby kabina była hermetyczna, to pasażerowie struliby się dwutlenkiem węgla. W przywoływanym odcinku katastrof lotniczych było to chyba wytłumaczone
  • Odpowiedz
@emissary:

gdyby kabina była hermetyczna, to pasażerowie struliby się dwutlenkiem węgla


w teorii tak, jale ja myślałem że samolot ma tak dużą pojemność że w praktyce pasażerowie musieliby w nim siedzieć parę dni żeby wytworzyć tyle dwutlenku węgla.
Czyli samolot nie jest dużo bardziej hermetyczny od np. samochodu?
  • Odpowiedz