Wpis z mikrobloga

@paprykarzszczecinski1: Sorry, niezbyt wyraźnie zaznaczyłem przymrużenie oka.
Sugeruję, że jest co najmniej kilka cukierni i każda z nich robi "nieco inaczej". Może po prostu trafiłeś na jakąś słabiznę, albo na "rogal marciński".

Doczytałem - certyfikowanych wytwórców jest ponad 100 w Wielkopolsce
  • Odpowiedz
@Oskarek89: A idź pan w #!$%@?. Nigdzie nie widziałem takiej cebuli z cenami jak w poznaniu. Stół z Ikei chciałem sobie kiedyś kupić na studiach do mieszkania, to na olx-ie chodziły po 60 zł...



  • Odpowiedz
Ja #!$%@?. Wyliczanie roglali i paczkow na gramy. Co tansze. Jaka #!$%@? cebula z was wylazi a sami psioczycie na poznaniakow. Zacznijby od tego ze to dwa zupelnie rozne produkty o zupelbie innym smaku. Jako ze rogal jest wyrobem regionalnym to jest poprostu drozszy. Idz sie jeden z drugim nazryj pączków i przestań cebulić.
  • Odpowiedz
@Oskarek89: Ostatnio na wykopie byla dyskuja na temat tych rogali i zdecydowalem sie kupic i sprobowac. Za 5 zl dostalem zwyklego rogala z makiem, lukrem i skorka z pomaranczy. Nie ma w tym nic odkrywczego ani powalajacego. Ten bialy mak to pic, kompletnie nie warty swieczki.

Nie wiem jakim cudem te rogale zdobyly taka popularnosc, ale sa najlepszym przykladem, ze wystarczy rozpoznawalna nazwa i mozna kosic 4-5x hajsu niz gdyby
  • Odpowiedz