Wpis z mikrobloga

@MarianoaItaliano: w mojej opinii kilka nakładających się składników. Dwa najważniejsze to: Siła nabywcza pieniądza, która sprawia, że Niemcy mogą sobie pozwolić na szklane balustrady w biedabloku kiedy w Polsce jest to rozwiązanie premium. Dwa, brak potrzeb otaczania się przedmiotami dobrze zaprojektowanymi. Mam wrażenie, że spora część społeczeństwa zamieszkała by w bloku, na którego elewacji namalowano wielkie gówno, gdyby cena była odpowiednio niska. Ci wrażliwsi wmawialiby sobie, że to nie gówno
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: najlepsze, ze nowoczesne "apartamentowce" to w zasadze czesto jezeli chodzi o bryle stare dobre bloczki. I o ile lepiej to w praktyce wyglada.
Nie ogarniam, dlaczego spoldzielnie/wspolnoty tego nie widza. Wystarczylby jasny (bialy, szarawy) kolor z jakimis delikatnymi akcentami barwnymi i mieszkaliby w czyms co wyglada wspolczesnie, a wrecz nowoczesnie.
Wartosc takich mieszkan z automatu rosnie.
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: I tu się mylisz, ja mieszkam w takim z 2013 i to wcale nie getta, mam blisko wszędzie, jest obok starego miasta, galerie, kina. Lepszej lokalizacji chyba mieć nie mogłam, jak widzę te dalekie supermieszkania na grunwaldzie.
  • Odpowiedz
@maal: Balkony to już tam #!$%@?, mogą być i płyty OSB, ale przecież farba w każdym kolorze kosztuje chyba tak samo i nie ma znaczenia dla malarzy czy jebną cały blok na 3 krzykliwe i pastelowe kolory czy na 3 kolory eleganckie i stonowane? :D
  • Odpowiedz
@pk347: @MarianoaItaliano: a propos kolorów jeszcze. To jest właśnie to. Osoby pracujące w SM pamietają zazwzyczaj świetnie czasy, kiedy wszystko było szaro szare. Więc teraz wszystko co kolorowe na zasadzie kontrastu kojarzy się dobrze. A że nie mają potrzeby zainteresowania się wzornictwiem ...itd.
  • Odpowiedz
@pk347: U mnie na osiedlu ponownie biorą się za ocieplanie bloków czteropiętrowych które ocieplali jako pierwsze we wczesnych latach 90 i niestety pstrokacizna jest przytłaczająca. Połączenie łososiowego z wściekłym fioletowym i zielonym to nie jest szczyt estetyki.
@niemowmojejmamie: Ja patrzę po tym co oferują u mnie w mieście - każdy blok ogrodzony, osobna wspólnota, znajomi jak przyjadą nie mają gdzie zaparkować bo jedno miejsce parkingowe na jedno mieszkanie,
  • Odpowiedz
a propos kolorów jeszcze. To jest właśnie to. Osoby pracujące w SM pamietają zazwzyczaj świetnie czasy, kiedy wszystko było szaro szare. Więc teraz wszystko co kolorowe na zasadzie kontrastu kojarzy się dobrze. A że nie mają potrzeby zainteresowania się wzornictwiem ...itd.


@maal: mysle, ze b.duzo w tym prawdy. Generalnie polski gust jest przasny... a tu faktycznie jeszcze mamy koncentracje grazyn i januszy oparzonych "szara" komuna.
  • Odpowiedz
U mnie na osiedlu ponownie biorą się za ocieplanie bloków czteropiętrowych które ocieplali jako pierwsze we wczesnych latach 90 i niestety pstrokacizna jest przytłaczająca. Połączenie łososiowego z wściekłym fioletowym i zielonym to nie jest szczyt estetyki.


@MarianoaItaliano: ehhh... no wiec prezencja okolicy na kolejne 20 lat z glowy... Regulacje, wiadomo - trzeba uwazac... ale kurcze, spoleczenstwo mamy jakie mamy, to z ramienia samorzadu powinien byc jakis konsultant/architekt miejski, ktory by
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: u mnie przez normalne wejście/uliczkę jak się wychodzi z mieszkania, a parking dla niezamieszkałych jest u mnie na przeciwko. A w tych starych to są zapełnione, spróbuj zaparkować tam po 20, miejsca nie znajdziesz.
  • Odpowiedz