Wpis z mikrobloga

no elo przegrywy z #przegryw i #nofapchallenge
Dziś trzymałem dwie dziewczyny 9/10 i 10/10 za ręke, a one się uśmiechnęły do mnie. Tak, tak dobrze czytacie.
Pierwsza (około 20 lvl) była ubrana w białą bluzkę z widocznym dekoltem oraz czarną kurtkę i obcisłe jeansy.
Druga (około 18 lvl) też jakaś jasna bluzka, widoczny biust, odkryte ręce i spódniczka ponad kolana na cudownych nogach.
Obie cudowny uśmiech.
Mame wygoniła mnie do kościoła, ale trochę niezbyt świeży byłem, więc przed wyjściem psiknąłem się odświeżaczem powietrza. Wszedłem do kościoła i stanąłem akurat koło tej pierwszej, bo dużo ludzi. Przy przekażcie sobie znak pokoju uśmiechnęła się do mnie i podała mi rękę. Rozochocony postanowiłem zostać na kolejnej mszy, poczekałem aż się zacznie i zacząłem się przepychać, żeby wypatrzyć jak najlepszą dziewczynę, no i wybrałem tą drugą. Przy przekażcie znak pokoju wprawdzie nie popatrzyła się na boki, ale ja wyciągnąłem rękę, ona się uśmiechnęła i mi podała.
Zaraz #!$%@? na trzecią, na 12:00. A wy co? Dalej walenie do anime i #prokuratorboners ?
  • 9
  • Odpowiedz