[dnasstorm]

Czy menadzer moze zmusic pracownika do przyjscia do pracy jezeli ten zglosil, ze ma np. grype i nie moze przyjsc? I czyim zadaniem jest znalezienie osoby na zastepstwo, pracownika, ktory nie moze przyjsc czy menadzera? Moim zdaniem oczywiscie menadzera ale juz mi sie zdarzylo, ze to ja mialem znalezc kogos na zastepstwo ( ͡° ʖ̯ ͡°).
#uk

[S.....z]

@dnasstorm xD Gdzie ty pracujesz? W gułagu?

[jar-niew]

@dnasstorm: tak, przeczytaj swój kontrakt, choć nie do końca. Nie może zmusić. Nie jesteś niewolnikiem

[dnasstorm]

@Solonez: Ja w UK studiuje, takze to jest moj priorytet. Nie odnosi sie taka sytuacja na szczescie do mnie, pytam czysto teoretycznie (jak juz wiele razy pod tym tagiem) aby rozbudowac swoja wiedze o UK i w razie czego wiedziec, takze nie trafiles, nie w gulagu ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°). Co prawda

[jar-niew]

@dnasstorm: nie może, no jak mozesz chorego człowieka wzywać do pracy. Manadzer moze próbować ratować swoją skórę itd ale nie powinien nawet sie z Tobą kontaktować skoro jestes na chorobowym.

[S.....z]

@dnasstorm: Nie, nie jest to normalne, natomiast Polacy w UK to w czesto taki lvl podludzimu ze nie takie rzeczy juz tu widzialem.

[d.....k]

@dnasstorm: nie moze zmusic i nie Twoja sprawa ze nie ma zastepstwa

[dnasstorm]

@Solonez: OK, nastepnym razem napisze disclaimer, zazwyczaj to czynie, tym razem sie rozpedzilem. Wiem, ze nie jest to normalne, ale nurtuje mnie mysl czy jest to zgodne z prawem. Chociaz czasami prawo stanowi jedno a praktyka drugie, niestety.

Polacy w UK to w czesto taki lvl podludzimu ze nie takie rzeczy juz tu widzialem.

@Solonez: Nie tylko Polacy, inne nacje rowniez. Po prostu nie znaja swoich praw i/lub boja sie

[dnasstorm]

@dob3k: OK, dzieki. Jak kiedys mi sie przydarzy taka sytuacja to bede wiedzial co i jak (potwierdzily sie moje przypuszczenia).

[S.....z]

@dnasstorm: Ja zawsze powtarzam ze najwaznijesza cecha w UK to asertywnosc.

[dnasstorm]

@Solonez: Ludzie sie niepotrzebnie przesadnie boja menadżerów i team leaderow a to tacy sami ludzie jak wszyscy. Naleciałości systemu komunistycznego, to chyba jeden z powodow takich postaw.

[S.....z]

@dnasstorm No dokładnie, u mnie w pracy ostatnio taki jeden się poczuł że co on to nie może i #!$%@?ł z typa z pracy. Właśnie prawnicy firmy negocjują żeby odszkodowanie było niższe niż £100k. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[d.....k]

@dnasstorm: Jak masz mozliwosc to tez przy okazji zapisz sie do zwiazkow.
I jeszcze taki maly protip: jak jestes na chorobowym to nie jedz sobie na wakacje albo tego typu bo jak Ci udowodnia to wylecisz na pysk z dyscyplinaką

[S.....z]

@dob3k Możesz jechać do Polski jeśli udowodnisz że tam się leczysz. Nie mogą Ci wybierać lekarza chyba że pokryją koszty leczenia. W związkach jestem od 2011, ogólnie ja mam dobrze bo pracuje w dużej znanej firmie więc dbają o reputację a ta ostatnia sprawa to nowy kierownik od BHP chyba nie ogarnął i możliwe że długo tu nie zabawi.

[d.....k]

@Solonez: Tak. Po prostu nawiazalem do ostatniej afery u mnie w pracy jak koles wzial wolne i pojechal do vegas wziac slub. Roznioslo sie i go wywalili na szybko bez gadania.

[piwniczak]

Moim zdaniem oczywiscie menadzera ale juz mi sie zdarzylo, ze to ja mialem znalezc kogos na zastepstwo ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@dnasstorm: ale ze jak mialbys znalezc kogos na zastepstwo? Otworzyc wlasna dzialalnosc i zatrudnic kogos? Poprosic kumpla zeby przyszedl za ciebie i pracowal bez ubezpieczenia, umowy i wynagrodzenia?

[S.....z]

@dob3k: Ej bez kitu dostalem powiadomienie ze to do mnie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[d.....k]

@Solonez: xD nic sie nie stalo

[dnasstorm]

@piwniczak: Poprosić kogoś z współpracowników kto akurat miał wolne tego dnia aby za mnie przyszedł.

[piwniczak]

@dnasstorm: niee, to tak nie dziala, proszac wspolpracownika o przyjscie zawsze uslyszysz "nie jestes moim manadzerem"

[dnasstorm]

@piwniczak: Nie zawsze. Zazwyczaj „juz cos zaplanowałem”. Za mnie raz kolega przyszedł.