Wpis z mikrobloga

Po piątkowej wizycie w układzie Proximy Centauri, czas poznać bliżej dwójkę jej gwiezdnych towarzyszy - Alfa Centauri A i B. Tworzą one niezwykły duet i - co ciekawe- na ich orbitach kryć się mogą nieznane jeszcze planety.

Zacząć wypada jednak od tego, że brak jest jednoznacznego potwierdzenia, że Proxima Centauri jest związana z dwoma bohaterami naszego wpisu. O ile bowiem A i B krążą bardzo blisko siebie (w odległości od 11 do 23 jednostek astronomicznych), Proxima znajduje się aktualnie aż 0,2 roku świetlnego (czyli 12 600 j.a.) od tych dwóch gwiazd. Jej "przypadkowa" obecność w tak bliskim ich sąsiedztwie jest jednak bardzo mało prawdopodobna, więc naukowcy niejako "z urzędu" zaliczają ją jako trzeci składnik.

Tak czy inaczej, Alfa Centauri A i B to gwiazdy dużo bardziej podobne do naszego Słońca niż Proxima. A ma nawet taki sam typ widmowy (co za tym idzie - temperaturę), jednak jest od Dziennej Gwiazdy nieco bardziej masywna, a co za tym idzie - większa i jaśniejsza. B z kolei ma około 90% masy Słońca, ale jest już chłodniejsza i świeci znacznie słabiej.

Podobieństwo do Słońca daje dużą szansę na to, że w tym układzie kryją się planety. Co ciekawe, mogą one zarówno okrążać tylko jeden ze składników (A lub B, przy czym musiałyby znajdować się na stosunkowo ciasnych orbitach), albo znajdować się na orbicie wokół obu ciał (jak planeta Solaris w książce Lema o tym samym tytule, czy Tatooine z "Gwiezdnych Wojen"). Badacze są na tropie, jednak jednoznacznych dowodów wciąż brakuje.

W marcu 2015 roku Brice-Olivier Demory obserwując Alfa Centauri B wysunął wniosek, że przed jej tarczą przechodzi regularnie obiekt o masie zbliżonej do masy Ziemi. Na tym jednak podobieństwa się kończyły, bowiem jeżeli istnieje to znajduje się tak blisko gwiazdy, że przypomina raczej kulę lawy niż jakąkolwiek znaną nam planetę skalistą. Sześć lat wcześniej na podstawie symulacji komputerowych wyliczono z kolei, że składnik B może obiegać planeta znajdująca się w jego ekosferze. Co ciekawe, badacze szacują, że prawdopodobieństwo istnienia planety skalistej w układzie Alfa Centauri A i B to aż 85%.

Gdyby udało nam się kiedykolwiek dotrzeć do tego układu, Słońce stamtąd oglądane byłoby jedną z jaśniejszych gwiazd nieba (jasność 0,5 magnitudo). Znajdowałoby się w gwiazdozbiorze Kasjopei. Pomysł wysłania tam sondy pojawił się już w drugiej połowie lat 80. ubiegłego wieku. Projekt nazwany "Longshot" zakładał rozpędzenie sondy przy pomocy napędu jądrowego do około 4,5% prędkości światła. Oznacza to, że do układu Alfa Centauri leciałaby ona... sto lat.

#kosmos #astronomia #ciekawostki #mirkokosmos #piszeestel

Poniżej wyniki symulacji możliwego układu planetarnego Alfa Centauri B
E.....l - Po piątkowej wizycie w układzie Proximy Centauri, czas poznać bliżej dwójkę...

źródło: comment_7LYVrA3ThsBhQa4nAJXneTMN3UobQjVt.jpg

Pobierz
  • 7