Aktywne Wpisy
Villeman +26
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
Salomonthekrol +146
I wlasnie za to kocham Unie Europejską.
#gownowpis
Komentarz usunięty przez autora
kurcze, to bardzo ulotne wrażenie, nie wiem czy potrafię to dobrze przekazać
na przyład - mam psa. czy to nie dziwne, że ta tak różna ode mnie istota mieszka ze mną, pozostajemy
Albo gdy ide i patrze na kawalek trawnika gdzie sa wysypane smieci za jakimis gownianymi garazami. Mysle ze przeciez w tym zapomnianym miejscu jebia sie jakies szczury, zyja owady, bakterie zakladaja gargantuiczne kolonie. I wtedy mysle ze przeciez nasze zycie jest jak to malutkie miejsce za garazami w tym wszechswiecie.