Wpis z mikrobloga

@adam-walinski: > Po zgłoszeniu sprawy przez właściciela filmu policja ustala IP komputera, na który został pobrany film, a następnie adres domowy. Kolejnym krokiem jest wskazanie domownika, który udostępniał plik – nie można bowiem zarzutu w sprawie postawić wielu osobom. – Jeśli jednak cała rodzina będzie twierdziła, że nie wie, kto to zrobił, że była impreza i w domu gościło mnóstwo znajomych, to policja ma orzech do zgryzienia – mówi dr Dombska.
@adam-walinski pobieranie bez udostępniania jest (bo niby czego na być nielegalne?) instalowanie już nie, bo łamiesz licencje, chyba że masz tą grę (bo np masz grę na półce ale jesteś tak leniwy, że Ci się nie chce/porysowana płyta/poperdolone drm)