Wpis z mikrobloga

Jak byłem mały i nie było kasy/możliwości żeby jechać gdzieś daleko na groby bliskich, zawsze szedłem z rodzicami na pobliski cmentarz i zapalałem znicz/posprzątałem jakiś grób o którym nikt nie pamiętał. W sumie to fajnie czuć, że ktoś o nas pamięta, ale warto też pamiętać o kimś, o kim już wszyscy zapomnieli. #coolstory #przemyslenia #feels
  • Odpowiedz