Wpis z mikrobloga

  • 1403
Kierwa siedzę sobie wygodnie w pociągu na miejscu, które sobie wykupiłem i podchodzi korpobicz i wykłóca się ze mna o miejsce, bo ona ma takie samo. #!$%@? mi swoim ajfonem przed nosem, że ona ma to miejsce. Ja jej mowie, że to niemożliwe. Patrzy na mnie jak na idiote i myśli że jej ustąpie. Po chwili tracę cierpliwość i mówię jej żeby sprawdziła datę na bilecie. I co się okazuje? Kupiła bilet na jutro. No ja #!$%@?. #zalesiemotzno #logikarozowychpaskow
  • 42
  • Odpowiedz
I co się okazuje? Kupiła bilet na jutro. No ja #!$%@?.


@Saimonsge:

Z tym kupnem biletu na wczoraj czy jutro to nie jest do końca jej wina, a zjeb*nego systemu online kupowania biletów w PKP i to nie jest pojedynczy przypadek, bo mój szefu też się raz na to naciął + kiedyś jedna parka chciała mi podpieprzyć miejsce. Chodzi o to, że jak nie przełączysz się z kalendarza do innego
  • Odpowiedz