[N.....y]

Musze schudnąć. Nie chce żeby żona kiedyś została sama, bo ja się przekręcę na jakiś zawał czy #!$%@? wie co.
Kocha mnie takiego jaki jestem.Też ją kocham więc powinienem zrobić co w mojej mocy żeby miała mnie jak najdłużej.

[p.....z]

@Niestabilny albo miała Ciebie jak najwięcej, dobrze się zastanów

[N.....y]

@powalacz: nie doczytałeś...ma być jak najdłużej a nie jak najwięcej ;)

[p.....z]

@Niestabilny jak nie ma więcej niż 110 nie ma sensu nic poważnego, po prostu nie zrec

[Spade]

@Niestabilny: no to jedziesz panie mirek, możesz mnie wołać jak będą jakieś postępy, ile teraz ważysz?

[N.....y]

@powalacz: no ja warzę. obecnie jakieś 125 przy 185cm wzrostu. Dużo nie jem. Jem po prostu niewłaściwe rzeczy dla mojego trybu życia za biurkiem. Myślę, że zmiana jadłospisu na mniej kaloryczny i troche więcej ruchu spowoduje, że schudnę.

[N.....y]

@Spade: zawołam jak będzie czym się pochwalić :)

[Spade]

@Niestabilny: to na co czekasz, bierz się, żona na pewno się ucieszy, jak będziesz sprawniejszy

[p.....z]

@Niestabilny tragedii nie ma, ja przy 180 około 100kg, ale byłem napakowany kiedyś i mam w sumie tylko mały brzuszek. Najważniejsze to regularne jedzenie, w dwa miesiące ważyłem 88, ale znowu jadłem tylko jeden, max dwa gównoposiłków i wróciłem do stanu przed

[N.....y]

żona na pewno się ucieszy, jak będziesz sprawniejszy

@Spade: na to liczę. Sam tez lepiej się poczuje

[przy_okazji]

@Niestabilny: jedz mało a często i tyle. Zaspokajaj głód a nie #!$%@? pod korek i będzie git

[N.....y]

@przy_okazji: no ja właśnie nie jem za dużo. Jem po po prostu niewłaściwe rzeczy przy trybie życia z małą ilością ruchu. Wiek pewnie tez robi swoje. Za rok kończę 40 lat i to też nie ułatwia zapanowania nad wagą.

[przy_okazji]

@Niestabilny: no pamiętaj, że głównie węglowodany się odkładają a nie wbrew powszechnej opinii tłuszcz :) Na obiadek lepiej zjeść tłuste mięsko, ale ziemniaki sobie odpuścić :) Poza tym pij dużo wody.

I kolejna sprawa: od piwa się nie tyje a wręcz przeciwnie. Jeśli potrafisz pić piwo i nie masz po nim "gastro" w sensie nie musisz koniecznie iść do lodówki po piwerku to pij wieczorem przed snem. Przyspiesza metabolizm :) Wino

[N.....y]

@przy_okazji: alkoholu nie piję wcale.
No właśnie mam zamiar ograniczyć węglowodany do minimum

[przy_okazji]

@Niestabilny: oj tam, piwo to nie alkohol ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Mniej chleba, ryżu, ogólnie mąki. Możesz zastąpić warzywami. Np. polecam zastąpić ziemniaki kalafiorem, chleb podpłomykami z soczewicy i takie tam. Ja nie mam tego problemu (a w sumie odwrotnie, chciałbym przytyć) ale sam często robię takie kombinacje ze względu to, że są zwyczajnie smaczne :)

[N.....y]

@przy_okazji: tak właśnie zrobię. Dzięki za rady :)

[perasperaadopelastra]

@Niestabilny od poczatku wrzesnia zjechalem ze 115 do 105kg. Jak coś trzeba pomóc to się odzywaj. ;)

[N.....y]

@perasperaadopelastra: myślę ,że dam radę...ale zobaczymy :)może przeceniam swoja silna wolę :)

[f.....0]

@Niestabilny co do diety i redukcji, to pij kawę i jedz ostre jedzenie, pobudzają metabolizm. Poza tym polecam jeszcze nasiona Chia, pomagają z trawieniem w związku z bardzo dużą ilością błonnika

[N.....y]

@f430: kawę zaczęłem pic ostatnimi czasy, ostre żarcie tez lubie.... do błonnika to od dawna używam BeneFiber