Wpis z mikrobloga

Nowa pisanka XD
#rap #polskirap #laikike1

"Ema będzie teraz pisane. I, ostrzegam w miarę możliwości, wymagana jest w takiej skomplikowanej życiowo sytuacji sprawność ''czytanie''.
Najlepiej byłoby gdyby każdy z Was się w tym kozacko odnalazł a już w ogóle bosko, jeżeli miałby na to papier z podstawówki.
Flint wrzucił dzisiaj artykuł o Uzi Vercie (zapraszam) i chciałbym się odnieść bo zawierał rzeczony ciekawą opinię i wydaje mi się, że
została pominięta przez czytelników komentujących ten wpis. Inba idzie tak:
Natychmiast odzywa się do mnie na „privie” jedna z ważnych dla rapowej sceny, opiniotwórczych osób. „Lil Uzi Vert na tablicy? I Ty Brutusie? Nie pamiętam kiedy ktoś mnie tak irytował, może wczesny Chief Keef. Kumam skąd bierze się hype (np. Żabson jest turbo fanem Verta), ale mnie denerwuje u niego, bez kitu, wszystko – bełkoczący i gibiący się jak paralityk Teletubiś, biegający w różowych sukienkach i epatujący satanistyczną symboliką dużo bardziej niż taki Lecrae motywami religijnymi. Tragedia. A wiesz, że do nowej fali jestem nastawiony na plus i otwarty na te dziwactwa muzyczne” – pisze.
Oczywistym jest, że Uziego #!$%@?ć. Tak #!$%@?ć jak Was PiS #!$%@?. I tak #!$%@?ć jak Hanna Gronkiewicz Waltz sadzi, pali
i hephywatyzuje. To jest oczywiste. Oczywiste jest, że Żabson jest fanem Uzi Verta. Tak samo jak Tau jest fanem boga, Tede gimbusów a
Krzysiu Kozak Piha i Onara. Każdy z wymienionych zarobił na wymienionym (wymienionych) pieniądze. Uzi Vert jest fanem Uziego Verta.
Jest swoim największym fanem. Jest tak dlatego, że umiejętność samokrytyki zanika z każdą milą prowadzącą na zachód Europy. Jeżeli chodzi o Stany praktycznie
już nie istnieje. Nie w tym środowisku, nie w tej stylistyce. Istnieje w rzemiośle, solidnych niszach budowanych na potrzeby sieci garstek
#!$%@?ów próbujących walczyć o utrzymanie chybotliwego status quo starzejąc się z (jak bóg da) godnością. Umiejętność samokrytyki jest dla
rzemieślnika wybawieniem, dla artysty samobójstwem. Przygłup z plecakiem mruczący pod nosem nursery rhymes nie zalicza się do żadnej z tych kategorii.
Mój wujek od strony mamy miał w zwyczaju mawiać ''Szedł Niemiec, swoje zostawił, szedł gdzie indziej Turek, swoje zostawił. Zostawili i, #!$%@?, poszli.
A #!$%@? to tak naprawdę zmieniło''. I miał rację. Wracając do zacytowanej wyżej wypowiedzi: Uzi Vert, tak jak cała wataha idiotów
bełkoczących po syropie i proszkach przed mikrofonami w studiach należących do majorsów nie powinna wpływać na procesy twórcze.
To już było: widzieliśmy co się stało kiedy Południe przejęło scenę w Ameryce. Chopped and screwed wpłynęło NAWET na polski rap... Łysonżi i Ciech czerpali
z tego chyba najbardziej nie uzyskując zbyt wiele. Było za wcześnie. Teraz jest w sam raz bo młodzi ludzie odczuwają dysonans poznawczy kiedy zaczynają
dorośleć. Dostępność informacji zwiększyła się o jakieś 3 miliony procent: minęła era buntu, muzyka popularna została sprowadzona do roli lustra. Nie stawia pytań, nie daje odpowiedzi, jest po prostu odzwierciedleniem
zamuły jaką dają nowe prochy. Rozumiem frustrację ludzi, którzy zaczynali od Cypress Hill i jak najbardziej identyfikuję się z ich #!$%@?
kiedy słucham Kodaka Black czy właściwie kogokolwiek z tej #!$%@? armii gości z torebkami na ramionach ale nie uważam, że #!$%@? ich na każdym kroku
coś zmieni. Próbowałem długo na polskim gruncie i #!$%@?, nie wygrasz. Nie ma opcji, żeby to #!$%@?ć nienawiścią.
Chiński horoskop (znalazłem przypadkiem bo ostatnio chodzę non stop zły i googlowałem czemu) powiedział mi, że jestem kogutem.
Jest to w 2017 o tyle #!$%@?, że teraz mój znak ma swój rok. Masz, ironically enough, #!$%@? kiedy twój znak ma służbę.
Myślę, że teraz rap ma swój rok. Jest tak #!$%@?, że nie da się bardziej ale wierzę, że będzie lepiej. Po wzlocie tej #!$%@? z Houston
przyszedł Kendrick, J Cole, przyszedł Yela. Porada dla kogutów na ten rok brzmi: wszystkie musicie się uspokoić, robić swoje i przestać się #!$%@?ć
bo kolejna dekada przyniesie szczęście. Chciałbym w to wierzyć, chciałbym, żeby tak było i zamiast #!$%@?ć postanowiłem pielęgnować miłość jaką mam
dla prywatnych klasyków. Pieniądze to tylko pieniądze, młodzież dorośnie i zacznie kopać głębiej, dzieci będą dalej słuchać Popka a rzemiosło, solidne nisze
budowane na potrzeby sieci garstek #!$%@?ów pozostaną po prostu rzemiosłem i solidnymi niszami budowanymi na potrzeby sieci garstek #!$%@?ów. Co cię boli?
#!$%@? raper zarabia pieniądze. 90% gry bazuje na tym od 2012. To nie ma wpływu na rap bo nim zwyczajnie nie jest.
"
janushek - Nowa pisanka XD 
#rap #polskirap #laikike1

"Ema będzie teraz pisane. I...
  • 2