Wpis z mikrobloga

Kurcze, ostatnio tylko polecam filmy, które obejrzałem dość dawno, więc teraz czas na kilka obrazów, które dopiero niedawno zobaczyłem.

"The Hitman's Bodyguard" - cholernie dobry buddy movie, który warto zapamiętać, aby obejrzeć go w domu, gdy nie zdążyliście wpaść do kina.
Jest to komedia-kryminalna, więc nie ma osoby, której by się ten gatunek nie podobał, więc warto poznać.

"9 April" - jest to wojenny film, w którym nie ma milionów wybuchów, patosu, ani innych widowiskowych rzeczy, więc jeśli lubicie żołnierskie i spokojne kino, to musicie zapoznać się z tym dziełem.

"Seven Sister" - syfy-thriller, którego największą zaletą jest ciekawy pomysł, a do tego fajnie się ogląda ten film, ale jest on tak naciągany, że nie da się na to przymknąć oczu - niestety.

"He Never Died" - to już recenzowałem, więc jedynie powiem, że jest to depresyjny thriller, który albo trzeba obejrzeć dwa razy albo po prostu przeczytać moją recenzję, aby móc odkryć wszystkie detale, które sprawiają, że ten obraz jest dobry.

"Spider-Man: Homecoming" - jeśli obejrzeliście kapitana Amerykę, w którym wystąpił pajączek i polubiliście tę postać, to ten film jest pozycją obowiązkową dla was.

"Happy Hunting" - ten obraz ma dobre ujęcie, fajne sceny halucynacji, dobry pomysł na fabułę, brak klimatu, tragiczne aktorstwo oraz #!$%@? charakteryzacja, więc jest to średni średniak, który można obejrzeć, gdy naprawdę się nudzicie.

"Transformers: The Last Knight" - nie wiem czemu ludzie narzekają na ten film, przecież on ma bawić i nic więcej, a nie zadawać pytania o sens życia i dokąd zmierzamy.
Więc jeśli lubicie transformersy oraz takie kino, to warto sięgnąć po to dzieło.

"Cashback" - melancholijny klimat sprawia, że się zakochałem w tym filmie, ale nie jest to komedio-romans dla każdego, więc weźcie to pod uwagę.

"Find Me Guilty" - Vin Diiesel z włosami sprawia, że tylko dla tego warto poznać tę komedię sądową.
Do tego oparty na prawdziwych wydarzeniach i pokazuje jak słaby jest system sądowniczy w stanach, a przynajmniej wtedy był.

A tutaj macie moją reckę "He Never Died", jeśli ktoś jeszcze jej nie czytał.

https://filmowyjanusz.wordpress.com/2017/10/04/he-never-died/

Tutaj mój tag #filmowyjanusz, tutaj mój fejst KLIK

PS Jak na razie mam tylko 118 filmów obejrzanych w tym roku (,)

#film #filmnawieczor #ogladajzwykopem
hacerking - Kurcze, ostatnio tylko polecam filmy, które obejrzałem dość dawno, więc t...

źródło: comment_kh9ctTUeIgx2tuWhOfY3ujmrDkmzsRdE.jpg

Pobierz
  • 7
@hacerking The Hitmans Bodyguard to tylko kilka hajlajtow (pokazanych zreszta w trailerze), calosc jak dla mnie nudna i bez polotu. Gdyby chociaz sceny walk byly widowiskowe, to jeszcze daloby sie usmiechnac. Czulem sie jakbym ogladal jakies randomowe filmidlo w telewizji.
@hacerking chodzi mi o to, ze siedze z ziomkiem, pale blanta, on pokazuje mi na telefonie trailer, mysle sobie "o, spoko", wracam do domu, sciagam, ogladam i kupa.
Generalnie nie ogladam w ogole trailerow z wymienionych przez Ciebie powodow, ale tak na marginesie - dobry trailer dobrego filmu nie powinien nic spoilerowac, a w przypadku wspomnianego filmu w trailerze byly pokazane WSZYSTKIE mocne ujecia, ktore i tak nie uratowaly calosci.