Wpis z mikrobloga

Mój kot #!$%@? dosłownie wszystko. Orzechy, kotlety sojowe, ryż, kuskus, morele, mango, winogrona, oliwki, ogórki, naleśniki z białym serem, kiełki, marchewkę, a nawet liście domowych roślin*. Oczywiście mięsko jest nadal priorytetem i numerem jeden na piramidzie potrzeb gastronomicznych, ale kiedy co i rusz czytam że "kot nie je warzyw" albo "kot nigdy nie tknie owoca" to patrzę na niego jak na #!$%@?. A ten jak tylko na sekundę zostawię talerz z resztką jedzenia lub nie posprzątam od razu po gotowaniu w kuchni to poluje na wszystko co pachnie i co sam zjem... mam prawdziwego predatora - preppersa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

*tak mam w domu tylko rośliny które nie zagrażają zdrowiu kota

#koty #oswiadczenie
  • 6