Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam dość ciekawą sprawę, z którą chciałbym się z wami podzielić.
Czy byłyby tutaj osoby zainteresowane historią Polaka, który jako jedyna osoba uciekła z Katynia... ...i zdążyła o tym opowiedzieć amerykańskiemu historykowi, który napisał o tym książkę?
Historia opowiada o Eugeniuszu Andrzeju Komorowskim. Oficera, który jako jedyny przeżył zbrodnie Katyńską i udało mu się uciec z Katynia. Został wywieziony pomiędzy trupami swoich kolegów, gdzie ukrywał się i czekał na sposobność do ucieczki.
Książka o tej historii została wydana w stanach, pt "The Night Never Ending", nigdy nie przetłumaczona na język Polski.
Otóż nic bardziej mylnego!
Mam kontakt z tłumaczem (który chce pozostać anonimowy), który jako zapalony historyk zbrodni Katyńskiej, dotarł do książki w okolicach 1981 w Chicago. Zrobił skany książki i przewiózł skany do Polski w czasach komunizmu (niesamowita historia) i przetłumaczył ją na język polski. Tłumaczenie na wysokim poziomie.
Od 30 lat starał się zainteresować Polskie wydawnictwa tą historią, niestety bez ŻADNEGO odzewu. Pisał listy, dzwonił, wysyłał maile. Skontaktował się z żoną Wołoszańskiego (która prowadzi jego wydawnictwo historyczne), ale po wstępnym entuzjaźmie, niestety do niczego nie doszło. Po 30 latach prób i niepowodzeń, entuazjam i chęci na zainteresowanie kogokolwiek wydaniem tej książki spadło.
Dlatego wkraczam ja.
Wiem, że na wykopie siedzą historycy, którzy interesują się historią Polski, zbrodnią Katyńską i czasami wojny. Może takie osoby pomogłyby w dojściach do jakiegoś wydawnictwa, lub sami mają kontakty które mogłby by "uruchomić maszynę".
Motywacja tłumacza jest jedna. Naród Polski powinien dowiedzieć się o tej historii, albo chociaż mieć możliwość zapoznania się z nią.
Nie chodzi tutaj o pieniądze, chodzi o wiedzę. Wkracza też sprawa praw autorskich. Jak to wygląda z tłumaczeniami?
I z ewentualnym wydaniem?
Proszę o wyplusowanie, jak będzie zainteresowanie, to zrobię znalezisko na ten temat co zwiększy zasięg tego posta.
Piszę z anonima...na wszelki wypadek.
#historia #iiwojnaswiatowa #ksiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 23
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: przy wydaniu takiej książki wpierw trzeba ogarnąć temat oryginału. To w końcu jest tylko tłumaczenie (z perspektywy prawnej ma to ogromne znaczenie). To raz.

A dwa: dzisiaj temat jest bardzo nośny, wydawnictwo sporo. Można próbować przebijać się przez ścianę i uderzać do wielkich jak Znak, można też pójść na skróty i uderzyć do Frondy. Minus jest taki, że Fronda temat mocno by nagłośniła w swojej grupie docelowej, ale niestety
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania fajne, mi kiedyś babcia opowiadała co jej ciocia opowiedziała (żona wujka mojej babci który został zamordowany w Katyniu) o tym jak zabrali wujka z pociągu a ją wyrzucili gdzieś w Rosji ale udało jej się po latach wrócić do Polszy
  • Odpowiedz
@Ponc3k: No i masz w tym artykule

Historycy zakwestionowali tę relację. Doszukali się w niej dziesiątek nieścisłości i błędów. Dzisiaj już wiemy, że transport z Kozielska, w którym wywieziono na śmierć rotmistrza Eugeniusza Komorowskiego, wyruszył nie 28 kwietnia, ale 16 kwietnia. Liczył nie 161, ale 97 oficerów.


Jakby relacja była wiarygodna, to już dawno ktoś by się tym zainteresował, w końcu kolejny świadek Katynia to nie lada sensacja. Ale tak,
  • Odpowiedz
  • 0
@Justycjariusz nie mówię o zmowie milczenia ale bardziej zaciekawił mnie to po tym co wkleiles:

Błędów jest wiele, zastanawia jedno. Dlaczego, jeśli przyjąć, że mamy do czynienia z mistyfikacją, człowiek, który się jej dopuścił, podpisał się nazwiskiem oficera, którego ciało zostało w Katyniu zidentyfikowane. O ileż prostsze byłoby posłużyć się jednym z wieluset nazwisk tych, których nie zidentyfikowano. Taką relację byłoby znacznie trudniej zweryfikować i odrzucić. Chyba że, co trudno wykluczyć,
  • Odpowiedz