Wpis z mikrobloga

Panowie z #knifemaking, robię właśnie pierwszy w życiu, kompletnie amatorsko nóż (bez hartowania itd. bo nie bardzo mam jak i nie wiem co to za stal, a poza tym raczej go nie będę używał tylko cieszył oko jeśli wyjdzie mi coś z niczego) z jakiejś starej piły trackiej. Wyciąłem kształt, trochę go poprawiłem pilnikami i zdjąłem dosyć grubą warstwę rdzy szlifierką kątową z taką grubą tarcza do szlifowania. Niestety niewprawna ręka, czasem mocniej dociśnięte, czasem mniej i wyszły mi miejscami takie miniaturowe 'doliny', które czuć pod palcami i poprzeczne rysy jak na pic rel. Z rękoje_ci to nie będę tego usuwał bo pójdą okładki i z głowy, ale ostrze wypadałoby żeby było gładkie.
Pytanie co z tym zrobić. Próbuję teraz papierem ściernym 40 ręcznie i z wkrętarki z końcówką do przyczepienia papieru, ale efekty są albo niewidoczne, albo minimalne. Macie jakiś lepszy pomysł czy cierpliwość i męczyć to dalej?
Pobierz
źródło: comment_beqPNgRtpHxdZCDHLpTk5NW1HHj5HxGf.jpg
  • 13
@Acrivec: rzeczywiście mniejszym ziarnem idzie to trochę lepiej :D, a tak na chłopski rozum brałem, że grubszy powinien lepiej zbierać, ale widocznie nie gryza się aż tak dobrze jak mniejszy (w końcu to stal, a nie drewno). Dzięki Mireczku!