Wpis z mikrobloga

@wytrysk_na_twojej_twarzy: nie tylko w uk, w Polsce też czasem tak jest. W Germanii jak były upały to robili nam nawet 2-3h przerwy w środku. Ale tam to normalne, że siedzi się w biurze do wieczora z jakąś przerwą w środku, wręcz zawsze byłem pierwszą osobą wychodzącą i się na mnie krzywo patrzyli ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@wytrysk_na_twojej_twarzy: Ja pracuję 8h, w czasie których mam godzinę przerwy i teoretycznie do tego jeszcze przed i po tej przerwie po 15 minut. Czyli pracować mam tylko 6,5h:D I dupa, też nie mogę zrzec się tych przerw na rzecz dłuższego wieczoru, chyba, że to sprawa typu lekarz, samolot albo złamanie obojczyka.
@wytrysk_na_twojej_twarzy: Niestety tak jest tutaj... Najlepsze jest to, że nie moge sie spoznic do pracy 5 minut, nie moge wyjsc wczesniej 5 minut, ale np. jak wyjde w ciagu dnia na 2-3h to nie ma najmniejszego problemu... Dlatego przerzucilem silownie i basen na srodek dnia i jakos da sie zniesc robote od 9 do 18