Wpis z mikrobloga

@zielonacebula zbiorowy grób czyli albo zbiorowe samobójstwo. Ciekawe zjawisko. Czy stopniowo tam przychodziły by umrzeć czy świadomie i grupowo się utopily wszystkie na raz? Tyle pytań a brak odpowiedzi
@zielonacebula: @BlackLadybug: Wystarczy, że było coś gnijącego tam i zapach (te dwa pospolite leśne gatunki nie są nastawione ściśle na odchody) je przyciągnął i się topiły. Mógł nawet jeden przez przypadek się utopić, zacząć gnić i w ten sposób przyciągnąć kolejne. Jak smród robi się naprawdę mocny to zaczynają przylatywać grabarze (takie kolorowe chrząszcze wyszukujące padlinę) i... też się topić :D