Aktywne Wpisy
kamilek123 +679
Cześć. Jestem już po operacji tego guza.
Chwilę po 7 przyszły do mnie 3 młode dziewczyny, które zaprowadziły mnie na blok operacyjny. Ok 7.35 leżałem już na sali i były ze mną 3 osoby z anestezjologia, które mnie uśpiły. Obudziłem się na sali po operacyjnej, ale nie wiem kiedy bo byłem tak naćpany jeszcze i zaraz zasnąłem. Ok 14 już obudziłem się na moim łóżku w moje sali. Dosłownie zaraz przyszli rodzice,
Chwilę po 7 przyszły do mnie 3 młode dziewczyny, które zaprowadziły mnie na blok operacyjny. Ok 7.35 leżałem już na sali i były ze mną 3 osoby z anestezjologia, które mnie uśpiły. Obudziłem się na sali po operacyjnej, ale nie wiem kiedy bo byłem tak naćpany jeszcze i zaraz zasnąłem. Ok 14 już obudziłem się na moim łóżku w moje sali. Dosłownie zaraz przyszli rodzice,
Mirasy pytanie. Pode mną wprowadziło się małżeństwo 2+2. Dzieci w wieku na oko 3-4 lat. Od rana do wieczora jest wrzask. Nie powiem trochę zaczyna być to uciążliwe. Dodam, że maja metraż taki sam jak mój czyli 45m2 xD. Bije się z myślami czy tam zejść i pogadać z nimi żeby się tymi dziećmi trochę zajęli czy po prostu olać temat bo to dzieci. Byłem już tam raz #!$%@? w drzwi ale
Oto fragment z #gazetawybiorcza:
Ostatnio byłam z chłopakiem na "Dunkierce", siedzieliśmy na samej górze, a sala była wypełniona po brzegi. Po pierwszych piętnastu minutach filmu dwaj mężczyźni w wieku ok. 20-25 lat zaczęli komentować scenę, podśmiewając się i chrząkając co jakiś czas. Na początku mi to nawet nie przeszkadzało, jestem raczej tolerancyjna, ale z czasem komentarze stawały się głośniejsze, niż sam film. Po chwili w ogóle nie mogłam skupić się na fabule, a zamiast głosów brytyjskich żołnierzy słyszałam już tylko irytujące śmiechy z widowni.
Mój komentarz:
Ja #!$%@?ę, jeżeli mi się coś nie podoba, to albo z zależności od okoliczności albo reaguję, albo siedzę cicho - nie wyobrażam sobie absolutnie, abym kogokolwiek nasyłał na kogoś innego, bo sam się boję otworzyć mordę.