Wpis z mikrobloga

Oczywiście, że reprodukcja, ale oddana z większą wiernością aniżeli jakikolwiek JPG z neta.


@snoopek: nie wydaje mi się.

Beksiński bardzo dbał, żeby jego obrazy miały odpowiednie proporcje jasnych do ciemnych tonów. Większość zdjęć jego obrazów dostępna w internecie jest totalnie przekontrastowana, zwłaszcza ucięte są detale w czerniach. Beksiński miał taką "filozofię" (chociaż bardziej skrzywienie, nawet sam to chyba tak nazwał), żeby każdy obraz miał chociaż trochę czystej bieli i czystej czerni
Goryptic - > Oczywiście, że reprodukcja, ale oddana z większą wiernością aniżeli jaki...

źródło: comment_4tnpMi1mVrt8ksMFIxfTuxvBOws7aXrD.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
zwłaszcza tych od Bosza


@Goryptic: Ale Ty wiesz, że Beksiński przed śmiercią publicznie orzekł, że to BOSZ robi najlepiej albumy z Jego obrazami? Z resztą przyjaciel Beksińskiego - prof. Banach (dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku) pracuje też przy tych albumach i czuwa o jak najlepszą wierność reprodukcji w nich.
  • Odpowiedz
@snoopek: o ile dobrze pamiętam, to sytuacja wyglądała wręcz odwrotnie. Z pierwszego albumu był bardzo niezadowolony, a dodatkowo wkurzony, że musiał go promować swoją osobą na jakimś spotkaniu autorskim. Można to znaleźć nawet w "Dziennikach". Zadowolony zawsze był za to ze zdjęć fotografa, który owe obrazy dokumentował i to chyba jeszcze od lat 80. Nie z druku i wydania.
Nie wiem jaką wypowiedź widziałeś, może odnosił się do doboru obrazów, a
  • Odpowiedz
@snoopek: myślałem, że kontekst będzie inny (dogryzienie Dmochowskiemu), ale to też jest zupełnie spodziewane. Beksiński nie skrytykowałby publicznie tego albumu nawet jakby był wydrukowany na papierze toaletowym. Miał asertywność na zerowym poziomie, lubił święty spokój w relacjach międzyludzkich, a już w szczególności nie powiedziałby nic złego o albumie, który sam musi promować. W swoim własnym pamiętniku pisał raczej szczerze:

Poniedziałek 13 maja 2002

Zadzwoniłem rano do Szymanika i do Banacha, by
Goryptic - @snoopek: myślałem, że kontekst będzie inny (dogryzienie Dmochowskiemu), a...

źródło: comment_2uBGHN5IJ6zFFdSx9SklkGDnbxF8i0oo.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@stary_kasztan: niestety nie znam takich miejsc... jednakże, są pewne opcje do rozważenia. Nie wiem jak teraz, ale z tego co wiem w muzeum w Sanoku zawsze można było robić zdjęcia samemu. Więc jeśli posiadasz i ogarniasz przyzwoity aparat, a do tego planujesz się tam wybrać, to najtańszą opcją jest samemu zrobić zdjęcia i potem zlecić druk przez internet. Na allegro jest pełno ofert druku plakatów i nawet w małych miastach są
  • Odpowiedz