Wpis z mikrobloga

Niektórzy z moich kumpli mieli czasem takie zabawy, że po pijaku szukali zaczepki albo nawet spuszczali darmowy wpiernicz pierwszemu lepszemu napotkanemu. Ja tam nigdy za darmo nikomu nic złego nie zrobiłem bo uważam to za #!$%@?ństwo i tym znajomym mówiłem że bicie za darmo to #!$%@?ństwo i że jakby mnie tak sprali za to że sobie po prostu żyję to dużo większą satysfakcję miałbym słysząc dziewczęcy pisk tych co mnie sprali niż np iść do sądu i kasę z nich ściągać. Ale nie bywałem świadkiem jak znajomi bili kogoś za darmo.

W sobotę tak wyszło że autem jeździłem. Jak już nie musiałem jeździć to wylądowałem u kumpla w altance z myślą napicia się wódeczki. Było coś przed 1 w nocy. Nagle dowiaduję się że jedziemy do kuzyna kumpla na osiemnastkę. Myślę sobie że będą dupeczki, napijemy się z nimi trochę wódeczki:D Pytam więc czy kuzyn wie że nas ośmiu będzie to mówią że wie. To mówię że trzeba wódkę kupić bo z pustymi rękami nie wypada tak wbijać.

Pojechaliśmy, parkujemy samochody bo na 2 byliśmy ja swoim nie byłem bo odwiozłem wcześniej. I nadal myślę że my na osiemnastkę. Dopiero po dłuższej chwili dowiaduję się że kuzyn kumpla ma jakiś tam konflikt z kimś tam a my jesteśmy tu żeby spuścić mu #!$%@?. Ośmiu nas kuzyn kumpla i jakiś chłystek czyli 10 na jednego. Uważam że jak ktoś naprawdę zasłuży to należy go nawet zgnębić ale jakbym od razu wiedział jaki jest cel podróży to bym powiedział coś w stylu bawcie się dobrze ja idę do domu.

Zrobili mnie w #!$%@? bo chyba wiedzieli że ja tam się nie obawiam ludzi i mordobicia ale nie będę bił za darmo ani się #!$%@?ł w cudzy konflikt. W każdym razie #!$%@? a nie kumple. A najlepsze jest to że ci debile pojechali bić gości i auta zaparkowali pod jakimś sklepem centralnie pod kamerą. No #!$%@? geniusze. Moja facjata tam jest oczywiście ale wyjebka bo nawet palcem nie tknąłem nikogo.

No to czekam przy samochodzie bo do domu daleko to na piechtę nie chce mi się iść. Znajomi kumple zasrańcy już się zaczaili a ja i jeszcze dwóch spokojnie przy aucie. Z drugiej strony przyszło dwóch chłopaczków i jakieś dziewczyny. Znajomi zasrańcy się rzucili na nich 7 vs 2 a potem jeden co z nami stał przy aucie też poleciał czyli 8 vs 2. Z tamtych 2 jeden uciekł, to dobrze ale za to cała uwaga skupiła się na tym jednym. Taki był potężny że przy strzale w pysk mu chyba kredki z plecaka wypadły a potem skopali go jak psa. To było żenujące żeby tam ktokolwiek miał za grosz honory... bo rozumiem konflikty i #!$%@? z tego powodu ale jakoś np 1 vs 1.

Mnie chyba nikt tam nie widział, pojechaliśmy i stwierdziłem że ograniczam z zasrańcami kontakt do niezbędnego minimum. No i paradoksalnie jako jedyny nie zachowałem się jak ciota mimo że bitki unikałem bo z nas 3 jeden poleciał a ten drugi po fakcie #!$%@?ł takie pozerstwo że aż głupio wspominać. Jak chłopaczek był sprany na ziemi a 2 uciekł i się zebraliśmy do wyjazdu to ten nagle zaczął chojrakować i pytać kogo ma sprać. Na samym początku nie było kogo bić a co dopiero później.

Nagle z pobliskiego zagajnika wyszli #!$%@? jak szpadle Jarosław Kaczyński i Adam Michnik. Zataczali się objęci i wyli na cale gardło "po dobrej wódzie jestem lepszy w dżudzie." I faktycznie. Podeszli do nas, spojrzeli i Jarosław nagle wyjął zza pazuchy szkolny dziennik i powiedział do moich kumpli #!$%@? randoma: "brzydko się bawicie gówniaki, będą uwagi i obniżone zachowanie" ale Michnik mu przerwał: "Ja ja jaruś ddaj sssspppo spokój, nie ma ssie cco pie pie pie rdolić ze ście cie cierwem. Ro robimy ich jak oni mną na nas rorrobili jajakeśmy byli w ooo oooopopopozycji." I nagle rzucił się na moich kumpli i jeb z dżuda po wódzie. Każdego na jeden rzut. Ippon, ippon, koka, ippon, waza-ari, ippon. Aż Paweł Nastula co #!$%@?ł na stacji hot-doga zaczął bić brawo za szybą. Ale do jednego kumpla by już Adam nie zdążył, w końcu ośmiu ich było, ale mu Kaczyński spuścił na łeb płytę chodnikową co ją wyrwał w międzyczasie. Ze łba nie było co zbierać. "wyrwałem chwasta"- rzucił Kaczyński a potem mnie zobaczył, jak stałemobok samochodu i do mnie: "a ty młody jesteś spoko, ty niw #!$%@? słabszych. Zapisz się do PiS to cię zrobię posłem. Chodź Adaś." Wziął się z Michnikiem za bary, Michnik zaintonował "Mm mmm mmmmYYYYYY PIERWSZA BRYGADA!" i tak odeszli w noc.

Dziś na zabawie byłem z innymi, normalnymi gośćmi było elegancko. Potańczyłem wypiłem pogadałem z fajnymi dziewuszkami i nie było mongolstwa i #!$%@?ństwa.

#heheszki #pasta #niemoje #patologiazewsi