Wpis z mikrobloga

chryste, ale sie obudziłem obsrany; śniło mi sie, ze byłem gdzieś w Gdańsku na weselu jakiegos #!$%@? romskiego barona, ktory nagle magicznie zaginął i nikt nie mogl opuscic imprezy, kazdy tylko każdego czatował fajkami i czekał na rozwój wydarzeń. Nagle muzyka ucichła i niosą tego gnoja na krześle śpiewajc costam Jezus Chrystus, wnoszą go na krześle przez dwrzi i nagle znalazłem sie pod tym krzesłem, którego prawie nikt nie trzymał, próbuje je łapać i ten skorwiel z niego spadł, tak sie zesralem ze strachu, ze instant sie obudziłem xD patrzę na zegarek a tam 3:23...
#sen #koszmarsenny
  • 3
  • Odpowiedz