Wpis z mikrobloga

Mirki, może ktoś mi podpowiedzieć o co chodzi.
Dziś pod Biedronka zaczepił mnie kolo w stylu szefunciu mam prośbę, wyglądał jak bezdomny, z plecakiem zarośnięty, spuściłem go szybko się on dalej że nie on pieniądze chodzi i mi nawija że ma na działce dwa psy i czy bym mu karmy nie kupił.
Podziękowakowalem, poszedłem robić swoje zakupy ale jak wychodziłem on dalej ludzi zaczepiał.
Może ktoś wie co on z tą karmą z ciekawości dalej chciał zrobić, bo jego stan nie wskazywał by karmił psy ;)?? Skupują gdzieś karmę z biedry ????
  • 6
Znajomy mi odpowiedział że oni potem babciom na osiedlach za pół ceny ta karmę pewnie opychają, ciekawa teoria.
@saper_vodiczka no to szacun że dwóch podpitych bezdomnych, z fajką w zębach na deszczu o 20 godzinie pod biedra latając po każdym parkującym samochodzie próbuje skołować karmę dla dwóch małych piesków co mają na działce..... ;)