Wpis z mikrobloga

@Libertarianin_org: Już nie mówię o libertarianach, bo o ile może nie podnosicie tematu, to wasze stanowisko jest siłą rzeczy jasne.

Zastanowić by się można czy w AKAPie można będzie zastrzec, że nie życzy się umieszczania książek swojego autorstwa w bibliotekach. Wydawałoby się, że tak. Ale co na przykład z rynkiem wtórnym. Czy można dokonać zastrzeżenia także, na kolejne osoby, poza bezpośrednio kupującym?

Niemniej to nie do końca ten problem o którym
@Haqim: Ale jakie chochoły? Zapytałem dlaczego temat nie jest podejmowany. Przecież nie poczyniłem tu jakichś nieistniejących w rzeczywistości założeń z którymi walczę. A na tym polega stwierdzenie o tworzenie chochoła.
@BongoBong:
1. Zapewne nikt się nie zajmuje bibliotekami, bo to mało szkodliwa usługa. Można poświęcić energię na promocję prywatyzacji służby zdrowia, ale można też promować prywatyzację bibliotek. Co jest lepszym wyborem?
2. Zapewne wielu wolnorynkowców myśli, że nie powinno się ich prywatyzować, tak jak np. Wawelu.
3. Wydaje mi się, że można przenieść takie zastrzeżenie, ale to zależy od porządku prawnego panującego w danej anarchistycznej społeczności.
4. J.w.
@Haqim

Biblioteki publiczne znajdują się praktycznie w każdym zakątku Polski. Są bardzo rozpowszechnionymi instytucjami publicznymi. Do tego dość łatwo można by znaleźć temat do ich krytyki. A mimo wszystko temat niemalże nie istnieje. Fraza "prywatyzacja bibliotek" daje 6 wyników w których ludzie wypierają się takiego poglądu.

Jak na przejaw dość szerokiej własności publicznej, jest szalenie mało postulatów dość oczywistych dla tej formy własności. Nawet nie mówię, że miałyby mieć jakiś poziom racjonalności.
@Lord6Infamous: Nie będę argumentował za prywatyzacją bibliotek, bo jest mi to pogląd całkowicie obcy. Natomiast prywatne biblioteki już istnieją (z grubsza na zasadzie abonamentowej). Praktycznie każdy przejaw publicznej własności w sferze funkcjonowania społeczeństwa spotyka się z krytyką. A ten akurat nie.

Więcej przeczytasz w internecie o prywatyzacji rzek, niż bibliotek.
@BongoBong: no a pomysl z czego masz wiecej profitow? Z własnego ujscia wody czy wypozyczania książek? Poza tym to temat prywatyzacji obejmuje na ogół palące tematy,gałęzie ktore zle funkcjonują jak np służba zdrowia. Chyba nikt nie narzeka na niemożnosc wypozyczenia jakiejs ksiazki