Wpis z mikrobloga

@Trast: kiedyś słyszałem (z wiarygodnego źródła, ale w akwarystyce nie siedzę i rybnych urban legnedsów nie ogarniam) historie o gościu, który miał w mieszkaniu kilkusetlitrowe akwarium (i to z gatunku tych jebutnych, a nie 100 czy 200l).
a wiadomo kiedyś było - szkło różnej jakości itp, więc fakap z pękniętym akwarium nie był niczym niezwykłym, jeszcze jak się czymś przypadkowo stuknęło.

Gościu miał ponoć w okolicach akwarium przy podłodze pod oknem
  • Odpowiedz