Wpis z mikrobloga

-Co tam, czarnuchu?
-Dadudeł, #!$%@?ło Cię? To nie Waszyngton, Bubata Bydło z tej strony!
-Hę?
-Będziesz miał gości.
-Przyjadą założyć mi internet?
...
-Pyta czy przyjadą założyć mu internet.
-... Daj mi tego głąba.
...
-Jutro do Ciebie o 8 przyjedzie dwóch facetów z Moskwy, przywiozą dla mnie wrak.
-Jaki wrak?
-Nieważne.
-To agenci?
-Biznesmeni. Czy to jasne?
-Panie Prezesie, Ale dlaczego do mnie, a nie do Ciebie albo Bydła?
-Bo tak postanowiłem. Umówiłem się z nimi w Twoim białym domu, ale mogę się trochę spóźnić. Dlatego pod moją nieobecność masz się zająć tym, żeby było miło. Masz zrobić dobry grunt pod interesy.
-Ale ja jutro nie mogę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
-Dlaczego?
-Bo w niedzielę mam kościół.
-Masz też dyplomację i urząd i dlatego masz zorganizować taką balangę, jakiej jeszcze nie widzieli.
-To znaczy co?
-Jajco. Pomyśl przez chwilę.
-Słucham?
-Weźmiesz najładniejsze zakonnice, najlepsze wino i tyle gum Turbo ile potrafisz unieść, jasne? Kiedy któryś z nich odkręci kran w kiblu, ma z niego lecieć Sobieski albo Żubrówka. Jeżeli będzie chciał przelecieć się F-16...
-Nie mam F-16, Maciar wziął.
-To poskładasz z karton-gipsu i wymalujesz jednego z naszych Sukhoi. Wszystkiego ma być w opór.
-A jeżeli...
-A jeżeli będą chcieli pójść do muzeum lotnictwa, to pokażesz im nasze hangary #!$%@? jego mać!

  • 2
  • Odpowiedz