Aktywne Wpisy
Pora na fajną statystykę.
Najniższa krajowa w roku 2009: 300 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 8800 zł/m^2
Najniższa krajowa w roku 2024: 600 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 16400 zł/m^2
To nie jest tak, że mieszkania #!$%@?ło poza skalę. Po prostu polaczki nic, a nic się nie wzbogaciły od roku 2009 :)
Można
Najniższa krajowa w roku 2009: 300 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 8800 zł/m^2
Najniższa krajowa w roku 2024: 600 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 16400 zł/m^2
To nie jest tak, że mieszkania #!$%@?ło poza skalę. Po prostu polaczki nic, a nic się nie wzbogaciły od roku 2009 :)
Można
Zazeraxim +18
Dawno nie mialem dziewczyny, jestem typem introwertyka, ciężko mi umówić się na randkę. Po 1,5 roku bycia singlem i trochę z #tinder udało się popisać z dwoma #rozowepaski. Uroda jedna 5 lu6/10, druga tak 7,5/10 (obie wiek prawie przed 30) ale nauczony doświadczeniem nie patrzę już na wygląd (ostatnia dziewczyna bolec na boku, imprezki w głowie,itd).
Spotkania fajne, zaplanowałem by było i trochę spaceru i kolacja i koncert, za wszystko płaciłem, ani chwili gdzie była niezręczna cisza,ciągle rozmowy, były nawet te delikatne ' przypadkowe dotyki' przy rozmowie pokazujące, że jest jakaś chemia.
Myślałem, że i jedna i druga będzie chciała dalej sie spotkać ale jakby to była zorganizowana akcja - praktycznie obie piszą, że raczej nic z tego nie będzie bo... wzrost.
Pierwsza, ta ładniejsza ale powiedzmy mniej w inteligencję ubrana napisała chociaż prosto z mostu, że wydaję się super ale nie odpowiada jej wzrost. Ok zrozumiałem i doceniłem szczerość. Krótko i na temat.
Ale co z drugą damą? Najpierw jedna wiadomość, że wydaje się taki fajny, inteligentny, z humorem,że jestem wartościowy, że może wyjść coś prawdziwego z tego ale mój wzrost...Zdziwiło mnie bo byłem od dziewczyny wyższy prawie o głowę, mogła by chodzić w szpilkach i w sumie byłbym wyższy (o 1cm albo o 2cm ale byłbym xD ) Uprzedzając Wasze pytania, mam 178cm, brakuje mi 2cm do bycia prawdziwym mężczyzną.
Pisała, że tak lubi chodzić w szpilkach, i że trochę dziwnie byśmy wyglądali na imprezach/weselu itd.
Zirytowany miałem odpisać cos nietaktownego ale odpisałem grzecznie, że ok rozumiem i miło było poznać ale wiecie co? Dostałem odpowiedź w stylu ''nie, nie rozumiesz, podobasz mi się, jesteś w moim typie, że to może mieć sens''.
Zdezorientowany tym co czytam odpisałem tylko : ''ok daj znać''.
I wiecie do dalej? Dostałem właśnie sms ''ŻE SIĘ NADAL ZASTANAWIA., WALCZY Z MYŚLAMI I ŻEBYM DAŁ JEJ JESZCZE CZAS.....''
I tak sobie myślę teraz- rozumiem walkę z myślami jak ma się dziecko, jest się po rozwodzie itd ale bić się z myślami bo dzieli nas tylko 7cm wzrostu ?!?! Bo marzy się wysoki mężczyzna.
Ja już nic nie wiem. Albo nie. Wiem. Mam już w nosie te randki, zostanę starym karłem-kawalerem. I #!$%@?. Przynajmniej będę miał spokój i zarabiał na robieniu fikołków w parku. Bedą mi ludzie rzucać pieniążki jak kaczkom chleb.
ps: co odpisać dziewczynie? poczekać czy po prostu olać?
#logikarozowychpaskow #tinder
@rezyserzycia: brzmisz jak koleś z mikropenisem.
Ten wzrost to tylko wytrych. Jak się podobasz to nawet o tym nie wspomną, sam mam ledwo 170 i nigdy mi laska nie rzuciła taka wymówką. Przez rok spotykałem się z dziewczyną prawie 180 cm, normalny seks itd. Co prawda jest o wiele łatwiej u niższych od siebie, ale nie jest to warunek ani konieczny ani
Tak to się robi z dziewczynami Panowie.
Jeśli masz kompleks tych 2 cm to zamiast #!$%@?ć się maszynką na 3 mm jak większość facetów w PL to zapuść sobie pędzel na głowie i voila. Od razu dłuższa twarz i masz te 1,81 w
@rezyserzycia: no dzięki, teraz do swoich kompleksów muszę dodać wzrost ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Plus na pocieszenie.
Pierwsza przynajmniej była szczera, druga już przekombinowała. Co to w ogóle za tekst, że ona się bije z myślami nad tym, czy może ma Ci łaskawie dać szansę xD albo jest zainteresowana albo nie jest xD
Moim zdaniem masz zupełnie ok wzrost żeby się umawiać z każdą dziewczyną standardowego wzrostu (<160-170) jakich jest najwięcej i nie masz się zupełnie czym
Komentarz usunięty przez autora