Wpis z mikrobloga

Mialam problem z wiecznie przytkanym nosem, ciaglym mini katarem, zdarzalo sie chrapac :/ diagnoza: skrzywiona przegroda, pol roku czekania, 4 dni w szpitalu - przegroda prosta. Rezultat? Teraz chrapie ciagle, mam takie bole zatok, ze nie zycze nikomu, nie moge ich udroznic (wynik TK mowi, ze wszystko cacy) i juz trzy razy w tym roku (zabieg na przelomie stycznia i lutego) mialam silne objawy alergiczne, mimo ze wczesniej w zyciu nic mi takiego nie dolegalo. #zalesie #zdrowie w styczniu plastyka, bo "to MOZE byc kwestia chrzastki"
  • 10
  • Odpowiedz
  • 0
@TheMan mialam tomografie-no foty nie widzialam, ale opis nie mowi nic o zacienieniach, czy innych niezidentyfikowanych rzeczach. No i w zatokach mi podobno nie grzebali, wylacznie przegrode robili ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@adios mi moja rodzinna pani doktor tez tak niesmialo sugerowala, by sie zastanowic, bo to moze nie przyniesc poprawy, no a to jednak ingerencja, narkoza itp. Daje im jeszcze jedna szanse, we wrzesniu mam ostateczna wizyte kwalifikujaca do drugiej operacji i zobacze, co mi powie, czego sie moge spodziewac. Jak sam lekarz nie bedzie przekonany to odpuszczam :/
  • Odpowiedz
  • 0
@TheMan no ewidentnie. W czerwcu (podobno pylenie traw) bylo kilka dni, kiedy ledwo oddychalam, nawet przelykac bylo ciezko. Wczesniej w okolicach kwietnia tez mnie cos tak zaatakowalo, ze wagon chusteczek dziennie szedl :/
  • Odpowiedz