Wpis z mikrobloga

Mireczki, przypomniala mi sie historia z Barcelony. Ta akurat jest pozytywna. Dobrze, ze siedzialem, bo w owczesnym stanie moglbym z powodu zaskoczenia pasc na ziemie.

Pojechalem sobie z ziomeczkiem na tydzien do Barcelony, poczilowac. Chodzilismy po miescie, poznawalismy ludzi, bawilismy sie. Cudowne miejsce. Ktoregos dnia siedzielismy w jednym z wiekszych parkow - winko "Don Simon", gibonik, fajeczka. Obok siedziala grupka ludzi - mix kulturowy jak wszedzie tam. Chyba jedna hiszpanka, jakies Europejki (Litwa bodajze), czarnoskory, pewnie hiszpan ( ͡° ͜ʖ ͡°). Kolezka tam sie przygladal jak ktos tanczy, a ja poszedlem pojezdzic na rowerze. Wrocilem chyba po polowie godziny, lub po godzinie. Patrze, kolega siedzi z jakimis 2-3 osobami, popijajac Don Simona. No to podchodze:

- hello mordeczky, wariaciky!

No oczywiscie rozmawialismy po angielsku. Kumpel od kiedy sie zintegrowali gadal z nimi, troche ich uczac, bo hiszpanskiego nic. "Uno espresso" i "komestaa" potrafimy powiedziec w ich jezyku.

Podbija czarny, ktory byl wczesniej w grupce obok. - dredy, bongosy, gitara, winiacz

- yo, how you dooiiin amigos? yo. Amigo, nice to see ya, yo. do ya want some wine? Let's play some music, amigos, yo.

No i tak od slowa do slowa doszlismy do tematu, ze fajna pogoda i dobre wino i mozna muzyczke pograc jakas itd.
Nagle nasz nowy czarnoskory przyjaciel byl czyms zajety wiec mowie do kolezki po polsku - cos w stylu: "idziemy jeszcze po wino?" lub cos rownie ambitnego.

Na to odrwaca sie czarnoskory rasta, mowiac:


okazalo sie ojciec Somalijczyk bodajze, a On sam w Polsce byl od urodzenia do skonczenia gimnazjum. Potem jezdzil po Europie, grajac na ulicy. Jak sam powiedzial: moglem spiewac "There is only one nigga in this town". Generalnie bardzo kumaty i charyzmatyczny koles.

Jednak ta historia byla tak absurdalna i tak komiczna i nietypowa, ze zostanie ze mna na zawsze i zawsze bedzie mnie tak samo bawic :D

#heheszki #moje #prawdziwahistoria #wakacje

No i Wojtek. Jesli to czytasz - pozdrowienia i do zobaczenia moze kiedys :)
  • 2