**Paludarium, odcinek 5**. #paludarium #diy #budujzwykopem Jeżeli ch... (@c.....g)

Paludarium, odcinek 5. #paludarium #diy #budujzwykopem
Jeżeli chodzi o systematyczne pisanie to jestem do dupy. Ale przynajmniej nie jestem leniem!

W czasie niepisania postawiłem już prawie całe paludarium do kupy, ale po kolei, bo wy nic nie wiecie.... Ostatni miesiąc miałem baaaardzo pracochłonny. Nad budową nierzadko spędzałem więcej czasu niż w pracy. Co zostało uczynione (pierwszy link jest do albumu z procesem tworzenia wymienionej rzeczy i opisem):

- podwójne dno (ang. false bottom) wraz z rzeźbieniem mającym imitować rozłamanie w ziemi. Zabrało mi to dobre 60h życia, kosztowało w okolicy 20 funtów i na budowę tego cuda zużyłem w okolic 900 trytytek. Dno składa się z kraty do jaj (egg crate), potu, trytytek oraz siatki na owady.

Celem podwójnego dna jest jednoznacznie oddzielenie wody stojącej od roślin. W moim przypadku w wodzie znajdą się dwie pompki oraz chciałem mieć jeden widoczny "basenik", więc poziom jest naprawdę wysoki (prawie 6,5 cm wody stojącej). Dzięki false bottom drenujemy podłoże szybko i nie musimy obawiać się, że nam zgnije.

- kanał techniczny i wentylacyjny - zabrało mi to mnóstwo czasu. W skrócie, chce wyciągać nawilżone (dzięki nawilżaczowi znajdującemu się w wodzie) powietrze w górę zbiornika dzięki małemu wiatrakowi. Zamierzenie postawiłem bardzo ambitne i moment gdy zobaczyłem, że to działa przyniósł mi ogromną ulgę.

Cel jest całkiem oczywisty, choć ma też drugie znaczenie jakim jest ciągła cyrkulacja powietrza - nawilżacz ma chodzić tylko 3x15 minut dziennie, ale wiatrak - na jednym zasilaczu z pompką do wodospadu - 18h.

- system nawadniana i cała rurologia - plan zmieniałem przynajmniej trzykrotnie. To co zostało to całkiem prosty system opary na dwóch (a nie jak planowałem jednej) pompkach oraz całkiem pomysłowym (przynajmniej tak mi się wydaje) systemie awaryjnym.

System pomyślałem w taki sposób, że przy awarii jednej z pompek (np. tej do wodospadu) mogę zmienić bieg wody w systemie tak, by druga zasilała zarówno spryskiwacze jak i wodospad. Dla tych co wątpią - sprawdzone i działa (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

I to by było na tyle dzisiaj... w następny odcinku: automatyka, elektryka i problemy z pleksi.

Koszt całościowy: 1296 + sam-już-nie-wiem-ile... Coś pewnie koło 1500 zł.

Zapraszam do obserwowania mnie, bądź tagu #paludarium, w którym będę wrzucał wszystkie aktualizacje (: Na zdjęciu głównym aktualny stan spraw.