Wpis z mikrobloga

Mirki, help. Nie bijcie, że pierwszy raz piszę, od dłuższego czasu się asymiluję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Od wczoraj mieszka u mamy na balkonie gołomp, którego nic nie jest w stanie wystraszyć. Najpierw był padnięty, jakby umierał, ale dziś już się rusza i ma się dobrze, choć spadać do siebie nie chce. Czy to jest jakiś wymęczony gołąb pocztowy, hodowlany? Nie ma żadnej obrączki, ale dziwnie obrośnięte łapki. Robić grilla, czy czekać, aż odleci podróżnik do właściciela?
#help #golebie #ptaki #ornitologia
srbeny - Mirki, help. Nie bijcie, że pierwszy raz piszę, od dłuższego czasu się asymi...

źródło: comment_tRNiuNAwGaQCyc1MgF8bfoxCbuamClRq.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@srbeny: Tak to jakiś gołąb hodowlany, często się zdarza, że z jakiegoś powodu taki gołąb zabłądzi, warunki atmosferyczne go przegonią lub z jakiegoś powodu osłabnie. Zwykle jak odpoczną i nabiorą się to odlatują, chociaż czasem trwa to kilka dni.
  • Odpowiedz
@Ghuthek: @aaadam91: Dzięki za odpowiedzi. Poczekamy jak się sprawa rozwinie. Wczoraj był tak wykończony, że jedynie ruszał oczami, a dziś już stoi na nogach, dlatego wzięliśmy pod uwagę raczej fakt, że przeleciał kawał drogi. Nie bał się człowieka, cośtam podziobał na śniadanie i czeka. Miejmy nadzieję, że szybko dojdzie do zdrowia, bo kot śpiewa do niego takie serenady, że za niedługo mu się repertuar skończy, a wtedy kto wie co
  • Odpowiedz
@srbeny: słonecznik, płatki owsiane, kasza pęczak. To chyba wszystko co możesz mieć w kuchni. Gołębie jedzą praktycznie wszystkie ziarna, możesz mu też dać kawałek chleba jeśli był nauczony to będzie jadł.
  • Odpowiedz