Wpis z mikrobloga

Mireczki kot mnie pogryzł. Usłyszałem miauczenie między ogrodzeniem na działce, patrze a tam mały kotek zaklinowany między dziurą w siatce więc pobiegłem mu pomóc. Złapałem go ręką i starałem się wypchać ale #!$%@? zdążył mnie tak konkretnie ugryźć, ciężko mi było wyrwać palca z jego zębów. Dostał jeszcze szynki z kanapki a mi co gosza palec puchnie, odkaziłem i zobacze co będzie się działo...
#gorzkiezale ##!$%@? #koty
Cutler777 - Mireczki kot mnie pogryzł. Usłyszałem miauczenie między ogrodzeniem na dz...

źródło: comment_melfvjAC9GyC6el2tYSDTFV5Rl0oFqXf.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cutler777: eee jeśli to był dziki kot - to mógł być zarażony wścieklizną - lepiej tego nie lekceważyć - bo głupio by było umrzeć od ugryzienia kota :/
jak masz w pobliżu jakiś szpital z oddziałem chorób zakaźnych to lepiej tam idź i proś o szczepionkę przeciw wściekliźnie - koty raczej powinny drapać a nie gryźć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Cutler777: Chyba że złapiesz tego kota i oddasz na obserwację, jak przez dwa tygodnie będzie z nim ok to unikniesz szczepień od wścieklizny. Ogarnij kiedy byłeś ostatnio szczepiony przeciwko tężcowi, lekarz powinien to wiedzieć.
  • Odpowiedz
@Cutler777: Jakkolwiek, imo trochę nieodpowiedzialne, że nie poszedłeś do lekarza ;< Wścieklizna rozwija się nawet do 8 tygodni, a im później tym gorzej ;<
Mimo wszystko dobrze, że pomogłeś kotełkowi :3
  • Odpowiedz