Wpis z mikrobloga

Hehe, dla mojego ojca Dudełe od dziś to zdrajca, ukryta opcja lewacka i ogólnie nie istnieje. Nie ma kogoś takiego, jak prezydent Duda. Serio, nawet nie powtórzę tego, co mi powiedział, oburzony, przez telefon. "Idź, poczytaj Niezależną." Nigdy nie czytałam, nawet kiedy mi się zdarzało stawiać na karcie wyborczej krzyżyk we właściwym dla nich miejscu. Pętle mi się robiły od tego medium na mózgu.
W pracy koledzy od kilku dni #!$%@?ą się nad tym zbrodniczym, faszystowskim PiSem i prezydentem, który co by nie zrobił, będzie źle. Dupa, nie Duda!, słuchałam dzisiaj, jak sobie pieprzyli, wiecznie sfrustrowani i oburzeni. Z jednej i drugiej strony ludzie żyjący na co dzień nienawiścią, pielęgnujący ją i podsycający codziennie w internetowych dyskusjach i gdyby dać im widły i Noc Oczyszczenia, to by rano nie było kogo zbierać z ulicy. Kiedyś też się dawałam tak podjudzać, a dzisiaj to mi się po prostu przykro na to patrzy z boku. Ech, tyle straconych dusz. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#przemyslenia #polityka #duda
  • 2