Wpis z mikrobloga

@Bougainville: W tym smutnym jak kupa kraju taki Malysz dawał chwile radości, szanujcie to chociaż troche, bo to było piękne i już nie wróci. Teraz sukcesy Stocha i Kota nie smakują i nie będą smakowały tak samo, jak zwycięstwa Małysza nad Schmittem i Hanavaldem, niemcami. Gdzie w tym okresie, gdy Małysz wygrywał, to chyba najwiecej polaków musiało wyjeżdzać do Niemiec za chlebem...choć przez chwile taki zwykły Polaczek był góra nad panem