Wpis z mikrobloga

@Ramak: w skrócie: seba z malyszem robili z siebie debili czyli standardowo. daniel poszedl zalatwiac swoje sprawy w miedzyczasie jaca sie wypieprzyl i zostal wygnany przez gniew gochy ktora opetal chyba sam wodecki. daniel wyslal swoje damy dworu po skladniki na kociolek a w miedzyczasie standardowa gatka na temat ratowania rodziny i darcie mordy z gocha ktora jest teraz na drugim biegunie swojej choroby. a co bedzie dalej to wie chyba
wypieprzyl sie o cos w lazience XD nie wiem czy sie da przewinac do tego momentu ale mozna cofnac do wjazdu policji ale o tym juz nie pisalam bo to oczywista oczywistosc ze musieli skontrolowac dymy