Wpis z mikrobloga

miej #!$%@? starych

mówią, że jak płacisz przez internet to cie okradną

nie umieją ustawić hasła w windowsie

zabierają ci laptopa i wydzielają chociaż masz 17 lat

w weekendy 4h

w tygodniu wcale

#!$%@? sie

coompel michał kowalewski podsyła ci pomysł jak to rozwiązać

jesteś lekko otyłym blondynem o aryjskiej urodzie ale dla celów misji zmieniasz sie w wysokiego napakowanego don juan estebana

zakładasz drogie, typowo latynoskie ubrania a blond włosy zamieniasz na czarne zaczesane do tyłu loki

hodujesz nawet włosy na klacie i tatuujesz krzyż

złoty też wieszasz na szyi

wyglądasz jak #!$%@? meksykański zabijaka.kil

bierzesz berete i idziesz na dół gdzie siedzi mama, tata i młodszy brat

wszyscy troje na sofie ogladają tv

stajesz naprzeciw nich i opierasz lewą nogę o fotel a na niej prawą dłoń w której trzymasz gnata

zaczynasz niby od niechcenia kręcić nadgarstkiem prawej ręki

wtapiasz w nich wzrok

patrzą na ciebie

patrzysz na nich

patrzą na ciebie

patrzysz na nich

'postarajmy się rozwiązać to pokojowo"

ojciec się z tobą nigdy nie #!$%@?ł

wstaje żeby #!$%@?ć cie na górę do pokoju

celujesz i strzelasz w jego lewe kolano

ojciec upada jak Detroit w 2k13

matka zaczyna drzeć mordę i klęka przy nim

twój młodszy brat to mały materialista i nie bacząc na zagrożenie rzuca się przez cały pokój w twoją stronę rycząc jak pisda że to nie twój pistolet

to prawda, ale tak się #!$%@? składa, ze broń należy to twojego ziomka więc gówno powinno go obchodzić czy to twoje czy nie

dopada do ciebie ale że jest małym guwniakiem to strzelasz mu rękojeścią pistoletu w skroń i obezwładniasz go

powolnym krokiem mijasz postrzelonego ojca i płaczącą matkę

siadasz obok nich na poręczy kanapy

zwracasz się do swojej rodzicielki

'jak masz na imię?'

patrzy na ciebie nie mogąc pozbierać myśli

odczekujesz 5 sekund

nie wytrzymujesz i strzelasz ojcu w drugą nogę

woda z jego kolana obryzguje twarz matce a ta przez łzy odpowiada 'kasia'

pytasz czy ma rodzinę

cała sytuacja chyba jeszcze do niej nie dotarła

'ZADAŁEM CI PYTANIE SŁOWIAŃSKA CURWO'

możesz sobie pozwolić na takie wyzwisko, w końcu jesteś teraz pełnoprawnym latynosem - masz drogą jedwabną koszulę, włosy na klacie i przestrzeliłeś komuś kolano

odpowiada, że tak

'świetnie, opowiedz mi o niej"

'mam męża i dwóch synów'

'no i pięknie, teraz powiesz mi gdzie chowacie laptopa a nikomu więcej nie stanie się krzywda"

patrzysz jej głęboko w oczy, emocje sięgają zenitu, trzymasz palec na spuście

nagle z drugiego końca pokoju słyszysz ciche 'to nie twój pisto'

końcówkę zdania zagłusza strzał

matka drżącą ręką pokazuje na szafę

podchodzisz do niej i już chcesz otworzyć drzwi

odwracasz się do ojca i mówisz 'podejdź tu'

'j-jak... przestrzeliłeś mi kolana...'

'wiem hehe'

otwierasz szafę

jest na dnie

piękny i okazały

czujesz się jakbyś znalazł najcudowniejsze kubańskie cygaro na świecie

bierzesz laptopa

podchodzisz do matki

kontrolna lepa na ryj

'DYSK 500GB, 4GB RAMU, INTEL I5, MYŚLELIŚCIE ŻE UKRYJECIE PRZEDE MNĄ COŚ TAKIEGO?'

wracasz do pokoju rzucając pod nosem 'puta madre sin honor'

#pasta
  • 3
  • Odpowiedz