Ech, poliaki, poliaki, u was z myśleniem to słabo, słabo. Myśli za mgłą nienawiści zmącone. Ja wam powie co macie myśleć, ja to robię dla waszego dobra, bo mnie sumienie gryźć będzie Ja wam wytłumacze jak różnica jest między #ambergold a #skoki #polityka #neuropa #4konserwy
1. Cofnijmy się się do czasów gdy PO wygrywa z PiS wybory parlamentarne. PiS jest świadom, że będzie odcięty od pieniędzy, a dotacja partyjna to za mało. Wdraża już wcześniej testowaną opcję z finansowaniem się do swojego elektoratu. Wehikułem są SKOKI. SKOKI reklamują się w duchu patriotycznym, do lokowania oszczędności w SKOKACH wołają z ambon, a tam gdzie w samorządach PiS był mocny to i władze lokalne dopomagały. W placówka kupić można było folderki i książki o świętych i papieżu. Polska katolicka w ten sposób finansowała imperium biznesowe oparte o sieć SKOKów związanych z ludźmi PiS.
2. Pieniądze nie pojawiają się z magicznej skarpety. Gdzieś musi ubyć by gdzieś ich przybyło. SKOKI to konkurencja dla sektora bankowego, który opanowany przez zagraniczne banki widzi, że Kowalscy z Polski B nie chcą lokować ich u nich. Zaczyna się lobbing o objęcie przez KNF nadzorem tego tworu i ukrócenie praktyk uderzających w interes banksterki. W PO pojawia się wola poparcia tego procesu, byle tylko dobić PiS zabijając źródło kaski.
3. Jednak nagle PO przemilcza ten temat. Dlaczego? Bo SKOK może na owy czas założyć każdy Mirek i Mirabelka. Nagle pojawiają się lokalne SKOKI, niezrzeszone w z PiSowskimi, które reklamują się w podobonym stylu. Dla zwykłych ludzi jest to ten sam podmiot. Ba, część z tych SKOKów włącza się pod sieć PiSową. Za tymi SKOKami stoją smutni panowie znani z książek Sumlińskiego, panowie prosto ze WSI.
4. Dla nich to łatwy kąsek. Idealny wehikuł do kolejnego wałka na miliardy, który jeszcze rykoszetem uderzy we wrogów z katotalibanu. PO milczy bo ma rączki umoczone w to samo kortyko. PiS milczy bo uderzłby w swój interes.
5. Gówno się wylewa. Afera wybucha, SKOKI upadają. Wszystkie skojarzenia idą na pisowców, mimo że to nie oni. PO zyskuje instrument do walki politycznej, dziwnym trafem symetryczny dla afery amber gold.
6. Ludzie z pis plują sobie w brodę. Wyhodować sobie raka, wiedzieć o nim i nic nie móc zrobić. Co zabawniejsze politycy PiS z Wołomina gościli na imprezach ludzi ze SKOK Wołomin, brali kasę na sponsoring wydarzeń sporotwych i samorządowych myśląc że biorą ją od biznesmenów. Tymczasem cały czas pod nosem mieli oficerów służb specjalnych którzy się na ich barkach uwłaszczali. teraz co nie powiedzą... bedzie nieważne. Zdjęcia przecież mówią same za siebie.
1. Cofnijmy się się do czasów gdy PO wygrywa z PiS wybory parlamentarne. PiS jest świadom, że będzie odcięty od pieniędzy, a dotacja partyjna to za mało. Wdraża już wcześniej testowaną opcję z finansowaniem się do swojego elektoratu. Wehikułem są SKOKI. SKOKI reklamują się w duchu patriotycznym, do lokowania oszczędności w SKOKACH wołają z ambon, a tam gdzie w samorządach PiS był mocny to i władze lokalne dopomagały. W placówka kupić można było folderki i książki o świętych i papieżu. Polska katolicka w ten sposób finansowała imperium biznesowe oparte o sieć SKOKów związanych z ludźmi PiS.
2. Pieniądze nie pojawiają się z magicznej skarpety. Gdzieś musi ubyć by gdzieś ich przybyło. SKOKI to konkurencja dla sektora bankowego, który opanowany przez zagraniczne banki widzi, że Kowalscy z Polski B nie chcą lokować ich u nich. Zaczyna się lobbing o objęcie przez KNF nadzorem tego tworu i ukrócenie praktyk uderzających w interes banksterki. W PO pojawia się wola poparcia tego procesu, byle tylko dobić PiS zabijając źródło kaski.
3. Jednak nagle PO przemilcza ten temat. Dlaczego? Bo SKOK może na owy czas założyć każdy Mirek i Mirabelka. Nagle pojawiają się lokalne SKOKI, niezrzeszone w z PiSowskimi, które reklamują się w podobonym stylu. Dla zwykłych ludzi jest to ten sam podmiot. Ba, część z tych SKOKów włącza się pod sieć PiSową. Za tymi SKOKami stoją smutni panowie znani z książek Sumlińskiego, panowie prosto ze WSI.
4. Dla nich to łatwy kąsek. Idealny wehikuł do kolejnego wałka na miliardy, który jeszcze rykoszetem uderzy we wrogów z katotalibanu. PO milczy bo ma rączki umoczone w to samo kortyko. PiS milczy bo uderzłby w swój interes.
5. Gówno się wylewa. Afera wybucha, SKOKI upadają. Wszystkie skojarzenia idą na pisowców, mimo że to nie oni. PO zyskuje instrument do walki politycznej, dziwnym trafem symetryczny dla afery amber gold.
6. Ludzie z pis plują sobie w brodę. Wyhodować sobie raka, wiedzieć o nim i nic nie móc zrobić. Co zabawniejsze politycy PiS z Wołomina gościli na imprezach ludzi ze SKOK Wołomin, brali kasę na sponsoring wydarzeń sporotwych i samorządowych myśląc że biorą ją od biznesmenów. Tymczasem cały czas pod nosem mieli oficerów służb specjalnych którzy się na ich barkach uwłaszczali. teraz co nie powiedzą... bedzie nieważne. Zdjęcia przecież mówią same za siebie.
W tym momencie przestałem czytać. Sumliński to mitoman.
@OjciecPodgrzybek: i patologiczny plagiator. Że też to naszym dzielnym patriotom nie przeszkadza...