Wpis z mikrobloga

@mab122: W garnitur i tym podobne przeznaczone na upały. Czyli luźno tkane, lekkie wełny bez podszewek (albo z ćwierć/półpodszewkami z wiskozy czy cupro), mieszanki wełen z lnem czy nawet same lniane, o ile sytuacja pozwala na wymiętoszony, wygnieciony wygląd. Do tego lekkie koszule z bawełny (o otwartym splocie, np. oxfordy, giro inglese o ile gdzieś znajdziesz), mieszanki bawełny z lnem albo z czystego lnu.

No chyba że garnitury w ogóle niepotrzebne.
  • Odpowiedz