Wpis z mikrobloga

level 23

starasz się wyjść ze #!$%@? chodząc na siłownię

#!$%@? tam 4 razy w tygodniu żeby spalić wszystkie czipsy marki Top Czips popijane Colą Original które zjadłeś grając swoim mentalem

na siłce poznajesz jedyną osobę która się z tobą wita czyli Maćka

Maciek #!$%@? suple częściej niż Pokora bolce sobie do dupy, ale bardzo pomaga Ci z treningiem, pokazuje jak masz co robić

w sumie gdyby nie on to byś pewnie już nie żył bo poznaliście się dzięki temu, że zdjął z ciebie sztangę jak wziąłeś na klatę więcej niż ważysz

Maciek proponuje Ci dobre suple, które sam bierze

jedynym mankamentem jest to, że parę godzin po nich bierze cię sranie w #!$%@?

po paru tygodniach siłki gdy lepiej się poznajecie Maciek zaprasza Cię do siebie na domówkę

tak to ten moment

moment w którym wyjdziesz ze #!$%@?

nadszedł dzień inby

psikasz się wszystkim co masz w tym nawet odświeżaczem do kibla o zapachu sosny

w związku z tym, że cały hajs wydałeś na siłkę musisz jakoś ogarnąć alko na melanż

ale lipa trochę przychodzić z czymś tanim

umysłbiedaka.exe

idziesz do biedry i kupujesz litr wutki marki ARCTICA w cenie 30 zł/l

zaciągasz do piwnicy flaszkę starego po Finlandii

przelewasz mitologiczny nektar do flaszki

nadeszła godzina x, execute order anon

przemierzasz jakieś 1.5km z buta do Maćka

stoisz już pod drzwiami, wciskasz dzwonek

w tym momencie otwiera Ci loszka 7/10

tak samo jej jak i Tobie kręci się w głowie

Tobie ze stresu bo nigdy nie byłeś tak blisko takiej loszki

jej bo przez zapach wszystkich perfum które dostałeś na mikołajki klasowe i odświeżacza prawie straciła przytomność

"yyy elo ja od Maćka"

"aaa siema anon, wbijaj"

dajesz jej swoją super wutke

ona trochę się dziwi, że banderola jest zerwana, ale szybko zagadujesz ją jakimś #!$%@? tematem

"Wiesz, że umiem grać na tamburynie?"

co #!$%@?

ze wszystkich tekstów świata wybrałeś naprawdę ten

"super aną, może później nam coś zagrasz, hehe"

ta #!$%@?, chyba na twojej mandolinie

loszka prowadzi cię do epicentrum melanżu

poznajesz pare osób

melanż się kręci, po paru godzinach wszyscy już #!$%@?

nawet pare zgonów

w związku z tym, że po alko rośnie samoocena poznajesz na melanżu loszkę

Klaudię

postanawiacie, że spędzicie ten melanż razem

Klaudia jest napalona na bolca jak Szpilka na strzała od Wildera

prowadzi cię za rękę do pokoju w którym się zamykacie

#!$%@?łeś się więc mało co z tego pamiętasz, ale po stosunku strasznie boli cię odbyt

wychodzisz z pokoju i szukasz Klaudii żeby zapytać co tam się dokładnie stało

nagle zaczyna cię boleć brzuch więc robisz pobocznego questa polegającego na pójściu do kibla

to pewnie przez te #!$%@? suple od Maćka

zamykasz łazienkę i siadasz na kiblu i słyszysz jak znajomy głos mówi

"Skąd to zwątpienie?"

podnosisz głowę

tak to on

Michał Karmowski we własnej osobie

"zmutowałem moje suple abyś był nosicielem"

"nosicielem #!$%@? czego"

nie wierzysz co się dzieje

okazuje się, że ból odbytu to był tylko wstęp do tego co się za chwilę wydarzyło

z twojego odbytu powoli wypełza Krzysztof Krawczyk

w całej łazience rozchodzi się kojący głos

"Ostatni raz zatańczysz ze mną anon"

anielskie światło z twojego odbytu odbija się od łysej glacy Karmowskiego rażąc cię po oczach

Karmowski podbiega do ciebie, zrzuca cię z kibla i nurkuje w nim krzycząc "ta wiadomość spłucze się sama"

co się właśnie #!$%@?ło

Krzysiek daje ci lekcje gry na swoim adamantowym tamburynie i mówi "teraz jest twoja, ananiasz"

wychodzicie razem z kibla

loszka która otworzyła drzwi zauważa cię i krzyczy

"hej, anon umie grać na tamburynie, pokażesz nam?"

odgrywasz na tamburynie najbardziej #!$%@?ą pieśń wszechczasów

"Chciałbym być wygrywem"

wszystkim loszkom spadają majtki

ale nie widzisz nigdzie Klaudii

obracasz się za siebie, a za twoimi plecami Krzysztof Krawczyk liże się z

tak zgadłeś

on liże się z Maćkiem

zauważając twój wzrok biegnie w stronę okna śpiewajac swój hit "Mój przyjacielu"

nigdy więcej nie zagram na tamburynie

#pasta #krzysztofkrawczyk
  • 2