Wpis z mikrobloga

Na początku myślałem że to jakaś magia, że operowanie parametrami aparatu to zadanie porównywalne z wysłaniem człowieka w komos XD Ale po przełączeniu na manual i rozładowaniu kilku batek, nie jest to kłopot.
Możesz powiedzieć więcej o przysłonie? Jakiś fotoguy powiedział że mam nie iść powyżej f5-6 XD
  • Odpowiedz
@KrolOkon: @m_bielawski: @hadrian3: Wszyscy troje prawicie o przesłonie więc zrobię poradę o tym, ale w poniedziałek lub wtorek dopiero.

Kompensacja ekspozycji nie ma się ni jak do jasności obiektywu i parametrów nie "oszuka" . Wartość którą ustawiamy to informacja dla automatyki aparatu że to jest właściwa nastawa.

Dla przykładu:
Mamy ustawione EV 0
Naciskamy spust i wykonany zostaje pomiar światła - automat dajmy na to preselekcja przysłony ustawia nam
  • Odpowiedz
@KrolOkon: Przysłona decyduje o głębi ostrości i o ilości światła które dociera do aparatu ale to nie wszystko...
Każdy obiektyw ma swoją minimalną i maksymalną wartość. Przysłona zmniejsza pole przez które światło dociera - światło to jednak i tak oświetla całą matrycę - ale przechodzi przez mniejszą powierzchnię szkła - pogarsza się jakość obrazu - rozdzielczość oraz można czasem przy złych obiektywach zafundować sobie większe dystorsje czy aberracje chromatyczne. Swego czasu
  • Odpowiedz
@hadrian3: Grubsza sprawa widzę.

Każdy aparat, czy w trybie automatu czy nie robi pomiar światła ( każdy po 1990 :-) )
Ten pomiar to pomiar w celu dobrania idealnych wartości - i nawet na manualu ta kreseczka pokaże ci czy dobrze dobrałeś czy nie - musisz ustawić na 0 EV - zmieniając sobie co tam chcesz, czas, przysłonę albo iso.
Jeśli ustawisz na 1 to "doświetlisz" lub pewnie prześwietlisz, a jak
  • Odpowiedz
  • 1
@Afropolon czyli +1 EV to jednorazowy przeskok do góry z wartości przeslony i ISO, tak? Żeby się nie pierdzielic z ustawieniami do pojedynczego zdjęcia kiedy trzeba je lekko doswietlic?
  • Odpowiedz