Wpis z mikrobloga

Czy mi się wydaje, czy ten sezon jest jednym z najgorszych sezonów?

Pomijając już te ciągłe wstawki o tolerancji itd., to scenarzyści kompletnie niczego nie wyjaśniają.

Ogromna potworo-ryba z małymi mini potwororybami w Tamizie? Była tam od pokoleń. Pomijając już kwestie jej pochodzenia, to nawet nic nie ma o tym jak ogromna ryba przepłynęła przez mosty bez ich niszczenia.
Dziwne kosmiczne korniki? A znalazłem w ogródku. No były tam, czego chcecie więcej?
Dziura międzywymiarowa, czy co to tam była w Szkocji? No jest. Czegoś nie rozumiesz?

Oczywiście nieścisłości jest dużo więcej, jak nawet to jak pozbyto się powietrza ze stacji, gdzie było ono tam dzięki bańce stworzonej przez Tardis. O ciśnieniu nie ma mowy, bo ta bańka może zostać zrobiona nawet w kompletnej próżni i ma na to wywalone.

Ten sezon wygląda tak, jakby po prostu dosłownie rzucali losowymi pomysłami i o ile nie jest to zwykle złe (no to po prostu Doktor), to złe jest wstawianie ich tak z dupy bez żadnego tłumaczenia, co, z tego co pamiętam, zawsze wcześniej nie miało miejsca.

Ale jest jeszcze jedna rzecz która przeszkadza mi nawet bardziej. Brak takich chwil gdzie widać, że Doktor to Doktor, czyli najpotężniejsza istota w całym wszechświecie. Brakuje mi scen jak przejęcie Demon's Run, przemowy które sprawiały, że przeciwnicy po prostu uciekali, czy wszystkiego przy czym było czuć, że Doktor to Doktor.

No to na razie tyle jeśli chodzi o moje narzekanie. Sezon będę oglądał dalej, ale bardziej z przyzwyczajenia i mam nadzieję, że wraz ze zmianą Doktora wszystko wróci do starego poziomu.
#doctorwho
  • 3
  • Odpowiedz
@Wiesmin: Widzę, że mamy te same odczucia. Dla mnie ten sezon jest efektem jakiegoś wypalenia, braku iskry kreatywności. Jasne, niby są dziwne i odjechane pomysły, lecz na taki bezpieczny, bezpłciowy sposób.
  • Odpowiedz
@Wiesmin: Ogólne teraz zrobili że regułą jest, że doktor sam sobie przeczy co drugie słowo, a co 20 akurat się okazuje prawdziwe, co sam przyznaje zresztą. Ogólnie takie ogłupianie, nastawianie ludzi że żadnej logiki nawet w jednym zdaniu złożonym nie znajdziecie.
  • Odpowiedz