Wpis z mikrobloga

Jak ja nienawidze Biedronki. Najgorszy sklep. Wchodzisz do niego a tam syf jak na jakiejś hali, hurtowni. No #!$%@?.
Chcesz kupić #!$%@? sos do kurczaka, szukasz po sklepie, przechodzisz pierdyliard alejek z gównem robionym dla biedry, poczym znajdujesz, są! I taki #!$%@?, bo w tym miejscu na tej półce są tylko sosy pieczeniowe i sałatkowe, reszta jest w innej alejce. Pozdro. I tak chodzisz po tym sklepie jak debil, znajdujesz sos, podchodzisz do kasy a tam OCZYWIŚCIE jedna kasa otwarta, a kolejka na pól sklepu. I te wszystkie babcie czekają ledwo stojąc na nogach.
#!$%@? #!$%@? sklep. Nie kupiłem, wyszedłem ze sklepu. Zjadłem co innego, a kawę wypiłem bez cukru.


#niepopularnaopinia #biedronka #lidl
emwipi - Jak ja nienawidze Biedronki. Najgorszy sklep. Wchodzisz do niego a tam syf j...

źródło: comment_MVLCAWeC20OGP56d0NamNPh43GqEYuby.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
@em_wi_pi: odnoszę takie samo wrażenie. Szczególnie te produkty robione pod Biedre mnie odrzucają, są albo jakieś rozcieńczone z gównem, albo pojemność 0.76539l zamiast litra. Inne sklepy nie lepsze, w Lidlu tylko srajtacha jest dobra, reszta też jakieś gówno typu W5. W Tesco (tych małych) z kolei ciągle puste półki, niby sklep w miarę duży, a asortyment jak w Żabce. Moje serce skradł jakiś czas temu Kaufland. Niby nie jakiś moloch, a
  • Odpowiedz
@em_wi_pi: może nie wiecie, to jest taki rodzaj sklepu - dyskont. Koszty sa minimalizowane jak sie tylko da, stad towar w paletach,malo pracownikow, marki wlasne i stosunkowo maly wybor producentow danego towaru itd. Wszystko po to aby bylo jak najtaniej. Ten model biznesowy, szczegolnie w Polsce bardzo rosnie na popularnosci kosztem wszystkich innych rodzajow marketow, oprocz bodaj hipermarketow ktorym tez troche uroslo w ostatnim roku.( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@radziuxd: kaufland i lidl naleza do jednego koncernu, gdzie lidl to dyskont z agresywna polityka cenowa, a kaufland to supermarket - zakupy drozsze ale na wyzszym poziomie, dlatego ci sie bardziej podoba. Tak sobie firmy zajmuja rozne przestrzenie rynku, a myslisz ze idziesz do konkurencji ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@em_wi_pi: biedronki zawsze wyglądają jakby się szykowali do otwarcia następnego dnia, ale kierownik jednak stwierdził że otwieramy już dziś. Bajzel, wszędzie nierozpakowane palety, każdy pracownik robi dziesięć rzeczy naraz
  • Odpowiedz
@em_wi_pi dokladnie to samo w mojej biedronce pod domem- zawsze syf, porozpjerdalane palety w kazdej alejce. Pelno porozrzucanych produktów w losowych miejscach. Klejąca podloga, czarne od brudu koszyki. Chodze tam tylko jak mnie ostatecznie przycisnie i nie mam wyboru.

@dorgas ale zdajesz sobie sprawę, ze biedronka wcale nie jest już tanim sklepem? Była moze 10 lat temu, ale ceny ciagle rosły metodą gotowania żaby. Ludzie chodzą tam tylko z przyzwyczajenia. Jedyny plus
  • Odpowiedz
  • 14
@em_wi_pi mnie w sklepach #!$%@?ą w sumie 3 rzeczy:
- kasjerzy szukający numerów produktów na jakichś karteczkach, notesikach bo kierownik nie jest #!$%@? w stanie codziennie wydrukować kilku kartek z nowym asortymentem i kasjerki muszą się przekrzykiwac między sobą "HALINA JAKI JEST KOD NA TE BURAKI".
- zamknięte kasy = kolejki
- ludzie płacący gotówką = kolejki
  • Odpowiedz
@Kiedys_Mialem_Fejm: gościu to nie jest jedna paleta, jest ich tam po 3 w każdej alejce. Tak sie nie sprzedaje? Na dziale z napojami stoja takie dwie odkąd pamietam. Do tego puste pudła, syf i produkty niby z tym samym przeznaczeniem ale rozrzucone po całym sklepie.
  • Odpowiedz
@Shyvana: Nie wiem gdzie wy mieszkacie, że macie bieda opcję biedry, ale u mnie na paletach są napoje, część chemii, węgiel na grilla i jakieś pierdoły typu ziemia przy kasach. Reszta na półkach

Biorąc pod uwagę ile by zajęło rozładowanie takie palety z napojami i ile siły by to kosztowało jest to rozsądne rozwiązanie.
  • Odpowiedz
@Kiedys_Mialem_Fejm centrum stolicy województwa, także pozdro.
Nie, nie jest to spoko opcja. Jak się idzie do sklepu to chce się robić zakupy komfortowo, a nie zbierać produkty z piramidy na paletach, za to się płaci pracownikom sklepów- między innymi za wykladanie towarow na półki, a nie za udostępnienie palety. W żadnym innym sklepie nie ma takich zwyczajów. Pomijam już fakt, ze biedronki sa na tyle wąskie, ze z paletą na srodku nie
  • Odpowiedz
@Shyvana: To nie chodź tam kto ci każe xD 4

Biedronka to dyskont, a nie hipermarket. Jak chcesz dużych alejek to jedź do hipermarketu? Tak samo jakbyś miała pretensje, że w sklepie osiedlowym nie ma kas samoobsługowych. No nie ma bo to nie jest sklep od tego xD

Problem jest z wami, a nie z biedronką bo nie pamiętam, żeby kiedykolwiek kreowali się na coś więcej niż są aktualnie
  • Odpowiedz
@Kiedys_Mialem_Fejm czytasz w ogole? Napisalam, ze nie chodze i powiedziałam dlaczego.
To, ze jest dyskontem nie usprawiedliwia takiego traktowania klientów- robienia zakupów w brudzie, bez przejść, z piramidami z produktów, wiecznie zepsutymi wózkami. A ceny dyskontowe wcale nie są. Raczej nie można statusem dyskontu usprawiedliwiac panujących tam warunków, bo są jakieś granice.

Aha, przejście by bylo, gdyby nie #!$%@? palety, wiec nie trzeba jezdzic do hipermarketu, zeby przejść swobodnie. Wystarczy rozpakowac palety,
  • Odpowiedz