Aktywne Wpisy
jestemtunew +346
Stopy_Mariusza +218
Typowa 16 letnia ofiara Child Groomingu, która przeżywa koszmar.
Czysta, niewinna, absolutnie nie nimfetka. Wyzywający wygląd, tatuaże i kolczyki w sutkach to przecież nic takiego u dziecka.
Gargamel to typowy dzban, hipokryta i zborderowany koleś z mentalnością przeintelektualizowanego wiecznego nastolatka, któremu wydaje się, że jest najmądrzejszy. Nie ma co go bronić, bo dostał to na co zasługiwał.
Natomiast absolutnie nie dawajmy przyzwolenia i akceptacji na to co się #!$%@? wokół tej jego
Czysta, niewinna, absolutnie nie nimfetka. Wyzywający wygląd, tatuaże i kolczyki w sutkach to przecież nic takiego u dziecka.
Gargamel to typowy dzban, hipokryta i zborderowany koleś z mentalnością przeintelektualizowanego wiecznego nastolatka, któremu wydaje się, że jest najmądrzejszy. Nie ma co go bronić, bo dostał to na co zasługiwał.
Natomiast absolutnie nie dawajmy przyzwolenia i akceptacji na to co się #!$%@? wokół tej jego
Aktywne Znaleziska
#14
The System - Don't Disturb This Groove
słyszałem ten kawałek chyba z 500 razy i wciąż jedyne co mi się ciśnie na usta to - "o #!$%@?, prze-sa-da!". myślałem że takich piosenek nie da się nagrać. że nie da się zapakować tak dużo, przejrzyście dawkowanych pomysłów i świeżości w jednej piosence. i co najważniejsze, nie tracąc przy tym na nośności i przebojowości, mając na uwadze prawidła wpisane w etos, wykwitnie obchodzącego się z dźwiękiem piosenkopisarstwa.
pół tysiąca odtworzeń. pol tysiąca przejechanych kilometrów. a wciąż towarzyszy mi ten moment niepokoju. ta czekająca w korku adrenalina, która chce dojść do głosu tuż przed zakrętem w 1:16. pewna ręka zmienia bieg, wejście w zakręt, wyjaśnienie sytuacji, zaciśnięcie wykałaczki w zębach, poprawienie lansiarskich okularów, zaakcentowana piskiem opon i warkotem rury wydechowej ucieczka w stronę zachodzącego słońca. i jest! to nie mogło nie wyjść! refren odkrywający przed nami całe piękno i zaklętą w brzmieniu epoki, esencje "80sowskiej misji", polegającej na szukaniu miłości w świecie cynicznie przemijających uczuć i ludzi ubranych w plastikowe twarze.
o komfort i bezpieczeństwo jazdy dba oczywiście kobiecy punkt widzenia. troskliwy głos dobijający się pośród stukotu, pracującego na pełnych obrotach silnika. głos który mówi ci za ile kilometrów najbliższa stacja, na której będziecie mogli dolać benzyny(bezołowiowej !) do waszych uczuć, wypolerować wasze relacje i kupić odświeżacz powietrza pachnący jej ulubionymi kwiatami.
zawsze ktoś będzie się do was dobijał. jakiś autostopowicz wystawi rękę. ktoś będzie próbował was wyprzedzić. zazdrość i te sprawy... będziecie jechać zbyt szybko, to znajdzie się ktoś, kto jest gotowy wam wlepić mandat. to wtedy pamiętajcie, żeby pod żadnym pozorem się nie zatrzymywać. bo nic lepszego niż ta pozornie niebezpieczna jazda was już nie spotka...