Wpis z mikrobloga

Daniel ma trzy szwy. Dwa na wardze, jedną za uchem. Nadal wierzcie w wersję Ozka, że tylko raz uderzył Daniela, a butelką nie trafił. Ekspertem nie jestem, ale od jednego uderzenia (chyba, że bardzo mocnego i celnego) nie rozciąłby mu tak skóry, że polała by się krew. Jak na moje, to Daniel dostał za uchem butelką, zaś z pięści w wargę. A komentarz rzekomej sąsiadki, czy kim ona tam jest, że widziała całe zdarzenie, można o kant dupy potłuc. Każdy może się podszyć pod "sąsiada" i pisać bajki.
#danielmagical
  • 11
@Piotrp7: Całkiem możliwe, ale tak czy siak kłamał, że uderzył go tylko raz. Co do rękawic bokserskich, to dostałeś kiedyś takimi? Ja tak, lekkie uderzenie, to nie była walka, kolega miał rękawice i mnie uderzył, nie użył zbyt wiele siły, a bolało jak przy normalnym, mocnym uderzeniu z pięści.
@Kr4ju: nie, jestem pacyfistą ( ͡° ͜ʖ ͡°), nie chodzi mi o siłe tylko o to, że skoro rękawicą da się rozciąć skóre to tym bardziej gołą rekę - gdzie przewaznie uderza się kostkami.
@Piotrp7: Wracając jeszcze do butelki, to raczej ciężko byłoby ją rozbić na głowie Daniela, więc mógł trafić w bok jego głowy i wtedy rana nie byłaby ani głęboka ani zbyt obszerna, więc by się nawet zgadzało. Prawdy i tak się nie dowiemy, bo Daniel to pewnie odpowiednio podkoloryzuje.