Wpis z mikrobloga

@schedule: Różnica jest taka jak między sejfem w domu (hasła trzymane offline) a wsadzeniem tego do sejfu w jakiejś firmie. Niby nie będą zaglądali, ale tego na 100% nie wiesz.
  • Odpowiedz
@SirKir: @AdamES: ale dlaczego jest niebezpieczne? Bo pracownik google może zajrzeć? Serio...? Przecież z takim podejściem to najlepiej w ogóle z internetu i technologii nie korzystać, bo wszystko niebezpieczne.

Rozwiązanie google sheets jest bardzo wygodne i dlaczego miałbym nie korzystać? Trzymam tam (jak i pewnie miliony innych osób) zestawienia finansowe i inne prywatne dane.. wy wszystko trzymacie offline?
  • Odpowiedz
@schedule: Jak to nie są dane krytyczne to trzymaj gdzie chcesz. Moje zdanie jest takie, że żaden komputer podłączony do sieci nie jest bezpieczny - niezależnie od tego jakie będzie miał zabezpieczenia.
  • Odpowiedz
@AdamES: No właśnie, to dlaczego mam korzystać z niewygodnych rozwiązań, trzymanie zaszyfrowanych plików na dysku, skoro mogę mieć dostęp do danych z każdego komputera po jednym kliknięciu? Takie coś potrafi bardzo podnieść komfort pracy, ciągłe dbanie o bezpieczeństwo jest moim zdaniem bardzo męczące..
  • Odpowiedz
@schedule: to po co Ci hasło do banku czy pin, jak ludzie mają lepsze rzeczy do roboty niż śledzić/okradać jakiegoś mirka z internetów ( ͡° ͜ʖ ͡°) przyklej se adres i pesel na aucie jeszcze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@schedule: I myślisz, że Airbus, Boeing czy inne firmy również swoje projekty trzymają w google drive albo czymś takim skoro to jest takie bezpieczne? Albo uczysz się dobrych praktyk od najlepszych albo masz to w dupie i trzymasz gdzie chcesz. Możesz sobie wtedy nawet wytatuować to na czole.
Większość ludzi to oleje, ale jakaś garstka sobie zapisze i zobaczy do czego pasują.
  • Odpowiedz