Mirki czuje się oszukany przez sieć sklepów Żabka. Jestem tym typem klienta, który patrzy na cenę na półce, bierze, płaci i potem już nie zwraca uwagi na rachunek. Dzisiaj będąc w moim ulubionym osiedlowym sklepie Żabka pierwszy raz kupowałem tylko i wyłącznie jeden rodzaj artykułu a mianowicie piwo OKOCIM "JASNE OKOCIMSKIE". Cena na półce 2,99zł więc biorę dwa bo akurat miałem 6 złotych. Zaliczyłem konkretne zdziwko gdy kasjerka mówi, że należy się 6,98zł. Jak się okazuje cena na półce nie uwzględnia 50 groszy doliczanych do każdej butelki za koszt samej butelki o czym nigdy nie byłem informowany.
Tu rodzą się dwa pytania: - czy jest to wprowadzanie klienta w błąd? - ile hajsu straciłem w ten sposób w ciągu ostatnich dwóch lat?
Jestem tym typem klienta, który patrzy na cenę na półce, bierze, płaci i potem już nie zwraca uwagi na rachunek.
@dwal: To sam sobie jesteś winien. Zawsze sprawdza się paragon, czy nas nie #!$%@?, a w szczególności, w małych, osiedlowych sklepach jak Żabka czy Centrum.
@dwal: Dla Ciebie może i wałek. Dla mnie od podstawówki kiedy tylko zacząłem kupować butelkowaną lemioniade całkowicie normalna rzecz. Do tej pory było 35gr za butelke, teraz wzrosło do 50gr. I w sumie bardzo dobrze, mniej smieci będzie, dwie butelki to już zet, zeta szkoda ( ͡°͜ʖ͡°)
@dwal nie wiem czy autor ma 14 lat czy 1x w zyciu wyszedl z piwnicy ale kaucja za butelke byla liczona osobno zawsze. Chyba ze butelka jest bezzwrotna wtedy jak dolicza butelke to zwyczajnie kradna xd
#rosja #wojna #ukraina Ale trzeba przyznać to, że nawet jak Rosją przegra ta wojnę, w co szczerze wątpię, to i tak prawdę mówiąc walczyła przeciwko całemu Arsenalowi NATO, a nie tylko jednemu krajowi ukrainie, co potwierdza tezę o tym, że jednak jest jedną z silniejszych armii świata..
Mirki czuje się oszukany przez sieć sklepów Żabka. Jestem tym typem klienta, który patrzy na cenę na półce, bierze, płaci i potem już nie zwraca uwagi na rachunek. Dzisiaj będąc w moim ulubionym osiedlowym sklepie Żabka pierwszy raz kupowałem tylko i wyłącznie jeden rodzaj artykułu a mianowicie piwo OKOCIM "JASNE OKOCIMSKIE". Cena na półce 2,99zł więc biorę dwa bo akurat miałem 6 złotych.
Zaliczyłem konkretne zdziwko gdy kasjerka mówi, że należy się 6,98zł.
Jak się okazuje cena na półce nie uwzględnia 50 groszy doliczanych do każdej butelki za koszt samej butelki o czym nigdy nie byłem informowany.
Tu rodzą się dwa pytania:
- czy jest to wprowadzanie klienta w błąd?
- ile hajsu straciłem w ten sposób w ciągu ostatnich dwóch lat?
@dwal: To sam sobie jesteś winien. Zawsze sprawdza się paragon, czy nas nie #!$%@?, a w szczególności, w małych, osiedlowych sklepach jak Żabka czy Centrum.
Komentarz usunięty przez autora
@dwal: jak ty się kolefo uchowałeś, że nie słyszałeś o kaucji i butelkach zwrotnych?