Wpis z mikrobloga

  • 2
No nic, na chwilę obecną żegnam się z bojówką #androidwear, ponieważ dzisiaj dotarł do mnie #pebble watch steel. Jak na razie jaram się okrutnie, wstępnie bardzo mi podpasowała obsługa klawiszami, wygląd jak i widoczność obrazu na wyświetlaczu w dowolnych warunkach oświetleniowych. Mógłby być trochę większy, ale z drugiej strony to kwestia przyzwyczajenia. Smartwatch 3 to był po prostu klocek, Kamyk jest dużo zgrabniejszy.

Po ponad roku użytkowania #smartwatch dochodzę do wniosku, że bajery, wodotryski, wypasione ekrany i głośniczki są mniej ważne od czasu pracy na baterii, porządnej wodoszczelności i intuicyjnej obsłudze powiadomień jak i np. odtwarzacza muzyki.

Trochę żałuję, że dopiero teraz zapebblowałem kiedy już firma Pebble praktycznie nie istnieje (iks de), ale na szczęście z ostatnim update uniezależniono zegarek od serwerów kamienia i dzięki temu jako zwyczajny smartwacz będzie mi służył aż padnie, lub do czasu pojawienia się jakiegoś AW z długim czasem pracy na jednym ładowaniu.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jubei: Mam podobnie. Ładowanie zegarka co drugi dzień to średnia wygoda. Dotykowy ekran w porównaniu do klawiszy fizycznych nie jest jakoś super wygodny.

Pebble ma wszystko czego potrzebuję i to nawet przy korzystaniu z niego w połączeniu z ajfonem gdzie jest sporo ograniczeń względem używania go z androidem.

Idealny zegarek dla kogoś kto chce mieć taki gadżet po przesiadce z opaski typu miband gdzie nie trzeba pamiętać o tak częstym
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@josedra52 słyszałem o Rebble, ale mówiąc szczerze Pebble pasuje mi taki jaki jest. Btw, serwer z pogodą już wyłączyli? Bo nie mam standardowo takiej opcji w tym timeline czy jak to się zwie..
  • Odpowiedz
@Jubei: Nie no jak naciskasz przycisk dolny to masz tam info odnośnie temperatury, wschodu/zachodu słońca i zachmurzenia. Mi pokazuje normalnie.

Może w apce nie ustawiona jest lokacja w zakładce apps (weather channel)?
  • Odpowiedz