Wpis z mikrobloga

Mój młodszy brat pojechał dziś na wycieczkę, 3 dniowa, dziś mija pierwszy dzień, po tym jak dojechał do miejsca noclegu dzwoni do mamy 'mamo przyjedz po mnie, mam grzyba na ścianie w pokoju, ja tu nie będę spał' ( ͡º ͜ʖ͡º) #heheszki #gownowpis
  • 7
  • Odpowiedz
Wycieczki klasowe kilkudniowe są słabe, raz pojechałam na taką w 6 klasie podstawówki i potem każdą wycieczkę która miała trwać więcej niż jeden dzień omijałam szerokim łukiem. A to tylko dlatego że trafiliśmy do jakiejś dziury zabitej dechami gdzie roiło się od karaluchów, a do tego poprzednie grupy wycieczkowe zostawiły nam niespodzianki w stylu kanapek zostawionych za łóżkiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@habuubamaa: No ja w pierwszy dzień wycieczki dostałam ataku bólu głowy-ale takiego że płacz i co tylko, leków nie mogłam sobie kupić-mimo że mama prosiła wychowawczynię i tłumaczyła że mogę brać (a chodziło o zwykły apap), do tego głodna jak cholera chodziłam. Dużo jeszcze by opowiadać, bo ta jedna wycieczka to była wielka porażka.
  • Odpowiedz
@plusy_ujemne: O właśnie. Nigdy #!$%@? żadnych szkolnych kilkudniowych wycieczek ani zorganizowanych wakacji typu kolonie. Każda taka kończyła się traumą. Jak podróżować to tylko samemu bez uzależniania się od nikogo. W dorosłym życiu pojechaliśmy kiedyś z różowym na zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem. Przewodnik był taki że na krześle elektrycznym by go nie zabili. Całą wycieczkę zamiast zwiedzać to się #!$%@?śmy bo tylko wszystkich poganiał i wprowadzal nerwową atmosferę. Aż mi się traumy
  • Odpowiedz